Mięśnie dna miednicy odgrywają znaczącą rolę w odczuwaniu przyjemności płynącej z seksu. Po pierwsze, okalając pochwę, nadają jej kształt oraz decydują o tym, czy jest napięta, czy rozluźniona. Wpływają na to, czy pochwa jest elastyczna, nadmiernie napięta i zaciśnięta, czy za mało aktywna i rozluźniona. Ma to oczywiste przełożenie na odczucia płynące z penetracji. Zbyt napięte mięśnie dna miednicy mogą powodować dyskomfort i dolegliwości bólowe, a zbyt rozluźnione – zmniejszone odczuwanie bodźców płynących z seksu. Najlepiej, gdy mięśnie dna miednicy, a tym samym pochwa, są elastyczne – mogą się rozciągać i pozwalają na ruch okolicznych tkanek, ale jednocześnie potrafią odpowiednio się napiąć. Skurcz mięśni dna miednicy zwęża pochwę i unosi ją w stronę głowy, dając odczucie zasysania jej do wewnątrz, rozluźnienie mięśni powoduje rozluźnienie ścian pochwy. Nieprawdą jest, że im ciaśniejsza i bardziej napięta pochwa, tym lepiej. Na 100 procent prawidłowej aktywności mięśni dna miednicy 50 procent sukcesu gwarantuje skurcz i napięcie, a drugie 50 – rozluźnienie i świadoma relaksacja. Umiejętność świadomej aktywacji i relaksacji mięśni dna miednicy można wykorzystać również podczas współżycia jako dodatkowe narzędzie potęgujące doznania, zarówno nasze, jak i naszych partnerów czy partnerek. U jednych takie działanie się sprawdzi, drugich wybije z rytmu; najważniejsze, by mięśnie dna miednicy pozwalały w pełni, bez bólu i dyskomfortu, korzystać z przyjemności, jaką daje seks.

Oprócz decydowania o tym, jak ciasna jest pochwa, napięcie i ruchomość mięśni dna miednicy ma wpływ na przepływ płynów w tej okolicy. Elastyczne mięśnie umożliwiają dobry przepływ płynów pomiędzy wszystkimi strukturami miednicy mniejszej, także do łechtaczki. Pod wpływem podniecenia łechtaczka wypełnia się krwią i w ten sposób pęcznieje, ściśle przylegając do ścian pochwy. Jeżeli mięśnie, które częściowo ją otaczają, a w przypadku mięśnia kulszowo-jamistego leżą bezpośrednio na niej, są napięte – uciskają łechtaczkę i zaburzają przepływ krwi. Tym samym łechtaczka może mieć problem z wypełnieniem się do końca, a my – z osiągnięciem orgazmu.

Pod wpływem podniecenia wejście do pochwy jest nawilżane poprzez gruczoły Bartholina, które znajdują się w środkowo-dolnej części warg sromowych mniejszych. Ich przewody uchodzą przez ściany przedsionka pochwy. Kiedy struktury otaczające te gruczoły są nadmiernie napięte, zaburzają prawidłowy przepływ płynów, w efekcie gruczoły nie wytwarzają odpowiedniej ilości śluzu nawilżającego i może to prowadzić do suchości pochwy. To jedna z możliwych przyczyn tego problemu, który może być również spowodowany zmianami w gospodarce hormonalnej.

2

Ból podczas seksu – co może go powodować?

Powodów bólu podczas współżycia może być kilka i na pewno – szczególnie kiedy pojawia się nagle lub łączy się on ze stanem zapalnym, pieczeniem lub innymi niepokojącymi objawami czy zmianami – należy skonsultować się z ginekologiem czy ginekolożką. Jeśli nie ma żadnych przyczyn medycznych, dolegliwości bólowe najczęściej związane są z nadmiernym napięciem mięśni dna miednicy. Ból objawia się często na początku stosunku, u wejścia do pochwy, może mu towarzyszyć odczucie, że pochwa jest zbyt ciasna i napięta. Jeśli masz taki problem, najlepiej udać się do fizjoterapeutki uroginekologicznej, która, oprócz eliminacji samego objawu, czyli bólu i nadmiernego napięcia, będzie mogła określić przyczynę i popracować z ciałem tak, by w przyszłości mięśnie się nie przeciążały i nie powodowały dolegliwości bólowych.

Jak sobie pomóc w warunkach domowych?

  • Regularnie wykonuj ćwiczenia rozluźniające mięśnie dna miednicy, które znajdziesz na końcu ebooka.
  • Wybieraj pozycje, w których mięśnie dna miednicy są najbardziej rozluźnione, czyli takie, gdy najmniej odczuwasz dolegliwości bólowe. Nie ma lepszych i gorszych pozycji seksualnych, najlepsze są po prostu te, które przynoszą najwięcej przyjemności. Spróbuj wybierać takie, które dodatkowo nie angażują mięśni nóg.
  • Dłuższa gra wstępna – podczas której można dodatkowo rozluźnić mięśnie dna miednicy, masując wargi sromowe, środek ścięgnisty krocza oraz wejście do pochwy.
  • Medytacja i ćwiczenia oddechowe – mięśnie dna miednicy reagują na stres nadmiernym napięciem. Regularne ćwiczenia relaksacyjne, takie jak medytacja czy ćwiczenia oddechowe, pomogą ci się zrelaksować i rozluźnić mięśnie dna miednicy. Tuż przed aktywnością seksualną zrób kilka głębszych oddechów – możesz wyobrazić sobie, że kierujesz oddech do mięśni dna miednicy, co pomoże je rozruszać i odprężyć.
  • Nie wyczekuj bólu – jeżeli nie ma żadnych przyczyn medycznych bólu, z mechanicznego punktu widzenia nic ci nie grozi. Pochwa, mięśnie dna miednicy, szyjka macicy czy struktury, na których zawieszone są narządy, są to rozciągliwe tkanki miękkie. Ból, mimo że jest realny, nie zawsze oznacza mechaniczne uszkodzenie struktur. Nastawiając się na ból, pobudzamy i uwrażliwiamy struktury w mózgu, które są za niego odpowiedzialne. Dodatkowo odruchową reakcją mięśni na ból i stres są skurcz i zwiększone napięcie. To wszystko może nasilić dolegliwości bólowe i odczuwanie dyskomfortu. Spróbuj zaufać ciału i nauczyć się odczytywać informacje z niego płynące, ale nie rób nic wbrew sobie, nie zmuszaj się do żadnej aktywności, w której nie czujesz się komfortowo.
  • Powodów bólu podczas współżycia może być kilka i na pewno – szczególnie kiedy pojawia się nagle lub łączy się on ze stanem zapalnym, pieczeniem lub innymi niepokojącymi objawami czy zmianami – należy skonsultować się z ginekologiem czy ginekolożką. Jeśli nie ma żadnych przyczyn medycznych, dolegliwości bólowe najczęściej związane są z nadmiernym napięciem mięśni dna miednicy. Ból objawia się często na początku stosunku, u wejścia do pochwy, może mu towarzyszyć odczucie, że pochwa jest zbyt ciasna i napięta. Jeśli masz taki problem, najlepiej udać się do fizjoterapeutki uroginekologicznej, która, oprócz eliminacji samego objawu, czyli bólu i nadmiernego napięcia, będzie mogła określić przyczynę i popracować z ciałem tak, by w przyszłości mięśnie się nie przeciążały i nie powodowały dolegliwości bólowych.

1

Zuzanna Wolska, „Poradnik dziewczyński”, How2

Fot. materiały prasowe