Wierzymy w girl power, taki prawdziwy, a nie sztucznie nadmuchany. Dlatego zdecydowałyśmy się na nowy projekt, czyli „G'rls ROOM” – magazyn tworzony przez dziewczyny, ale nie tylko dla dziewczyn. Mamy nadzieję, że znajdziecie w nim treści, które będą dla was ważne i które zostaną z wami na dłużej. Zapraszamy was na premierę pierwszego numeru, która odbędzie się podczas organizowanego przez nas MANIFESTU ZMYSŁÓW w warszawskim Niebie. Tymczasem przedstawiamy nasze ambasadorki, czyli dziewczyny, które nam imponują nie tylko tym, co robią, ale także swoim sposobem bycia, emocjonalnością, inteligencją czy zaangażowaniem w sprawy społeczne. Bardzo się cieszymy, że jedną z naszych ambasadorek została Zuzanna Kuczyńska, stylistka i założycielka marki Le Petit Trou. Zuzannę podziwiamy od dawna nie tylko za świetny gust i wyczucie estetyki, ale również za przedsiębiorczość, odwagę, kreatywność, determinację. W ubiegłym roku miałyśmy już okazję podczas wywiadu porozmawiać ze stylistką i projektantką o tym, z jakimi trudnościami muszą mierzyć się nowo powstające firmy, dlaczego samo stworzenie produktu nie wystarcza i o tym, że szczęściu trzeba pomagać. Tym razem Kuczyńską, jak i pozostałe nasze ambasadorki, zapytaliśmy o jej pasje i podejście do kobiecości. 

 

Czym się zajmujesz, jakie są twoje zainteresowania i pasje?

Prowadzę swoją markę bielizny Le Petit Trou. Przez wiele lat byłam stylistką, więc czasem też stylizuję. Moje pasje to moja praca.

 

Co jest najlepszego w byciu kobietą, co daje ci siłę?

Akceptuję siebie taką, jaką jestem. Uwielbiam być jednocześnie słaba i tak bardzo silna. Myślę sobie, że mogę być taka. Nie wstydzę się swoich uczuć. Myślę, że kobiety łatwiej mogą właśnie te uczucia okazywać. Czasem, kiedy mam gorszy dzień, staram się sobie odpuścić. Siłę dają mi kolejne osiągnięte cele. Ale najbardziej ukochane osoby. Moi przyjaciele i narzeczony. Mam wspaniałych ludzi wokół siebie, którzy dają mi siłę i motywują do działania. Zawsze mogę na nich liczyć.

 

Za co najbardziej podziwiasz inne kobiety? 

Najbardziej podziwiam w kobietach właśnie ich siłę. Moje przyjaciółki, które są już mamami, mają taką siłę, a ja w tym momencie podziwiam je najbardziej. Każda inaczej wychowuje swoje dziecko, ale każda z nich jest w tym wspaniała, większość z nich łączy pracę z macierzyństwem. Uwielbiam patrzeć na ich miłość i oddanie, podziwiam to, że są mamami, a jednocześnie myślą też o swoich potrzebach.

 

Gdybyś mogła zmienić jedną rzecz, która sprawiłaby, że kobietom żyłoby się lepiej, co by to było?
Chciałabym, żeby nigdy nie bały się decydować o swoim losie. Nigdy, jeśli tego nie chcą, nie były uzależnione od kogokolwiek.

1 girls room zuza kuczynska le petit trou bielizna girl power girls wywiad fashion

Fot. dzięki uprzejmości Zuzanny Kuczyńskiej