Zretuszowane przez czas, przefiltrowane sentymentem, przestają być dokumentem przeszłości, stając się emocjonalnym Frankensteinem, pokracznym tworem niosącym w sobie piękny smutek. Nie całkiem martwe, nie do końca prawdziwe, posklejane wbrew czasoprzestrzeni, pozbawione obiektywizmu i zdrowego rozsądku. Pola przegranych bitew i wszystko, co po nich zostało.

Skrawki tworzy żeński duet: Marta Aleksandra Przybysz opowiada słowem, Monika Marchewka obrazem.

7 Wasz Pokoj Skrawki

 6 Wasz Pokoj Skrawki

POCZĄTKI

Marta: Pomysł zrodził się kilka lat temu i od tamtego czasu kilkukrotnie zmieniał formę. Skrawki debiutowały w sieci na portalu Róbmy Dobrze, prowadzonym przez Michała Nowakowskiego, którego poznałam podczas wieczoru autorskiego Miss Prosektorium w Trójmieście. Od początku właściwie nie było ograniczeń, oprócz liczby znaków. Każda postać miała mieć po prostu swoje pięć minut emocjonalnego oczyszczenia. Chciałam chyba dotknąć pewnych rzeczy, pokazać, co może dziać się za zamkniętymi drzwiami. Człowiek siedzący pół dnia bez ruchu przy stole może mieć w głowie gonitwę myśli, której nigdy nie poznamy. Zawsze fascynowało mnie to, co dzieje się wewnątrz, wszystkie te rzeczy, których nie jesteśmy w stanie pokazać, nawet najbliższym, bo każde słowo wydaje się nietrafione. Czasem mamy tak wiele do powiedzenia, a ust nie opuszcza nawet jedno zdanie. Krótka forma zmusza do zwięzłości, ale tak naprawdę nie ogranicza emocjonalności. Jest to też rodzaj treningu literackiego, który daje możliwość wypróbowania własnej wyobraźni, twórczego podejścia do kreowania postaci. Początkowo współpracowałam z ilustratorką mieszkającą na stałe w Wielkiej Brytanii, która stworzyła kilka wspaniałych grafik dla pierwszych Skrawków. Miałyśmy jednak dość długą przerwę we współpracy i kiedy już straciłam nadzieję na kontynuację, poznałam Monikę, z którą od razu właściwie dogadałyśmy się na gruncie zarówno twórczym, jak i osobistym, co zaowocowało stałą współpracą do dziś. Doszłyśmy do wniosku, że Skrawkom należy się ich własna przestrzeń, więc Piotr, mój chłopak, zaprojektował stronę i od kilku miesięcy wszystkie skrawkowe elementy dostępne są pod adresem http://skrawki.net

 

WSPÓŁPRACA

Monika: Kiedy przeprowadziłam się z Krakowa do Gdańska, zderzyłam się z zupełnie nową rzeczywistością. Żadnych znajomych, żadnych własnych miejsc. Po pracy wracałam do nowego mieszkania, w którym nijak nie czułam się, jak w domu. Ta sytuacja sama w sobie skutkowała poczuciem osamotnienia, a jeśli dorzucimy do tego nagłe rozstanie z chłopakiem, pozostawionym w Krakowie, otrzymujemy wybuchową mieszankę emocji, które trzeba wyrzucić z siebie na zewnątrz. Najlepiej na płótno.

Z Martą poznałyśmy się właśnie dzięki moim obrazom. Ktoś gdzieś udostępnił jeden z nich. Nasza znajomość rozpoczęła się na poziomie artystycznym. Ja Marcie sprzedałam obraz, ona sprezentowała mi swoją książkę (chyba nie jest mistrzynią marketingu i sprzedaży). Czytając Miss prosektorium, odniosłam wrażenie, że ona pisze dokładnie o tych emocjach, które chciałam przelać na swoje obrazy. Nie zawsze mi to wychodziło, Marta trafiła w punkt. Od słowa do słowa, okazało się, że Skrawki potrzebują ilustratora. Nie mogłam wyobrazić sobie prostszego zadania. Skrawki i moje obrazy uzupełniają się. Dostaję tekst od Marty i zazwyczaj już wiem, co chcę namalować. A nawet, jeśli nie wiem, to tylko dlatego, że już to namalowałam i proponuję któryś z powstałych wcześniej obrazów.

1 Wasz Pokoj Skrawki 

TEMATYKA

Marta: Poruszamy się w tematach różnorakich. Zaczynałam od rzeczy mi najbliższych, najczęściej z kobiecej perspektywy, bo tak było po prostu łatwiej. Malarstwo Moniki z wcześniejszego okresu też skupiało się na tym punkcie widzenia, kameralnie sensualne i sentymentalne jednocześnie. Od jakiegoś czasu otwieramy się bardziej na inne formy i perspektywy, dotykamy coraz częściej tematów nam odleglejszych, nieoczywistych. To pozwala pozbyć się ograniczeń i sprowadzić myślenie na nieco inne tory. Problem braku samoakceptacji, trudnych decyzji, macierzyństwa, odnajdywania się we współczesnym świecie na różnych płaszczyznach, te treści wciąż przed nami.

 

PRZYSZŁOŚĆ

Monika: Planuję po prostu malować zgodnie z sobą. Nie patrzeć na innych, nie słuchać podpowiedzi i sugestii, co do tematyki. Ja nadal jestem w swoim malarskim lesie i nie chcę z niego wyjść. Rozwijam go, odkrywam nowe zakątki, te mniej mroczne. Jednak tematem przewodnim nadal będzie kobieta. Ona i jej związek z naturą.

Marta: Nie zakładamy ograniczeń ilościowych ani czasowych. Bardzo chciałabym, żeby udało nam się udostępnić wersję anglojęzyczną, nad czym powoli zaczynamy pracować. Poza tym, marzy mi się wydanie książkowe – rodzaj albumu, oryginalnej formy do zaprezentowania, namacalnej odsłony Skrawków, którą można postawić na półce i sięgnąć w dowolnej chwili.

 2 Wasz Pokoj Skrawki

ULUBIONE

Marta: Trudno jest wybrać jeden ulubiony, bo wszystkie są mi bliskie, choć zdaję sobie sprawę, że niektóre mogą wydawać się bardziej udane niż inne. Mam wielką słabość do Hipermyślności, ponieważ jej budowa nieco odbiega od tradycyjnej i, nawiązując do tytułu, obrazuje nadmiar myśli kłębiących się w głowie, choć ciało pozostaje nieruchome. Plus, ilustracją do tego Skrawka jest jeden z moich ulubionych obrazów Moniki, który szczęśliwie wisi u mnie na ścianie. Choć nieoczywisty, jest między nim, a wersją literacką związek i ta nieoczywistość właśnie jest bardzo pociągająca. Poza tym, mam wielki sentyment do Kapelusza, ponieważ rozprawiam się w nim z emocjami, których doświadczam w pracy. No i Laura, pięknie zilustrowana przez Monikę opowieść o stracie z punktu widzenia samotnego ojca.

Monika:
Moim ulubionym skrawkiem jest Bulion. Czytając go czułam się, jakbym przeglądała swój dziennik z początku mieszkania w Gdańsku. Wpisał się on tak idealnie, że zaproponowałam do niego mój pierwszy trójmiejski obraz, od którego wszystko się zaczęło. 

3 Wasz Pokoj Skrawki

4 Wasz Pokoj Skrawki

5 Wasz Pokoj Skrawki