Wydaje mi się, że nagość i przełamanie wstydu doprowadziły do powstania zaufania między dziewczynami. Jakby to, że zdjęły z siebie ubrania, doprowadziło do zbudowania bliskiej relacji w trybie przyspieszonym. W studiu panowała świetna atmosfera, która powodowała, że dziewczyny działały na siebie wzajemnie na maksa inspirująco. Od początku zdjęć do samego końca pokazały sobą całe spektrum kobiecości – od nieśmiałości i niepewności, troski, przez śmiech, otwartość, szaleństwo, tańce do Beyoncé, po czystą szczerą siłę, miłość i pewność siebie.
Super było to obserwować i razem z nimi tańczyć z aparatem w ręku. Mam nadzieję, że zapamiętają ten dzień ciepło, a zdjęcia będą fajnym wspomnieniem.
Dziewczyny jesteście N A J P I Ę K N I E J S Z E!
Zdjęcia: Ada Zielińska