„Zwykłe życie”/ Fantazja

Skoro śpiewać każdy może, to fantazjować tym bardziej. Nie będę ukrywać, że temat nowego numeru „Zwykłego Życia” od razu przypadł mi do gustu – czy może lepiej byłoby napisać: do serca. W końcu – jak trafnie ujmuje to cytowany we wstępniaku numeru Italo Calvino – wszyscy jesteśmy „wypadkową nabytych doświadczeń, informacji, lektur, wyobrażeń”. A my – osoby, które piszą dość nałogowo – przykładamy pewnie do wyobraźni szczególną wagę. I zawsze jesteśmy chłonni nowych obrazów, słów, historii przekazanych na papierze, które przeniosą nas do innych, mniej lub bardziej odległych rzeczywistości. W numerze „Fantazja” takich historii jest sporo. Warszawska rzemieślniczka z wieloletnim doświadczeniem – Krystyna Wojtyna-Drouet opowiada o tym, że utkać można nawet ogoloną głowę, która nie daje nam spokoju. Pani Krystyna przywołuje też wspomnienia z podróży na Hawaje czy do Indii, które odbywała w latach 60. i zdradza, na jakie kolory ma akurat apetyt. Weronika Pérez Borjas pisze o toalecie, w której miały miejsce może i najciekawsze spotkania w Hawanie. Karolina Sulej przekonuje, że wszyscy jesteśmy dziwni i odkrywa przed nami tajemnice Coney Island. Maria Lengren tłumaczy, czemu woli wyglądać jak superbohaterka z komiksów niż jak zwyczajna dziewczyna. Mirella von Chrupek opowiada o życiu wirtualnym i tym całkiem realnym, które wcale nie musi mieć nic wspólnego z nudą (szczególnie, gdy towarzyszą ci w nim dinozaury we wszystkich kolorach tęczy). Słowem: jest co czytać, jest co oglądać i jest czym pobudzić wyobraźnię. I jeszcze te piękne okładki (bo tym razem „Zwykłe Życie” proponuje aż 3 do wyboru)!

Aleksandra Nowak

3 non fiction mag zwykle zycie lynx magazines

 

„Non-fiction”/ Praca

Bardzo cenię pracę Karoliny Bednarz i Doroty Groyeckiej oraz zapraszanych przez nich autorów, która skutkuje świetnymi wydaniami nieregularnika reporterskiego, który miał szansę wystartować dzięki wsparciu czytelników, którzy z kolei cenią rzetelne dziennikarstwo a nie pogoń za newsami, statystykami sprzedanych egzemplarzy i klików. To bardzo bliskie nam podejście, tworząc „G'rls ROOM” także stawiamy na komunikację z odbiorczyniami i odbiorcami, na treści dopracowane, zostające na dłużej, i na półce, i w głowie. Przyznam jednak, że ten trzeci już numer „Non-fiction” jest mi póki co najbliższy, choć wcale nie łatwy. Temat PRACA jest bardzo istotny przecież w naszym życiu. Okazuje się, że można o nim pisać na różne sposoby, wcale go nie wyczerpując. Co więcej lektura daje wiele do myślenia, pokazuje polski rynek pracy, ludzi, którzy nie odnajdują się w kapitalizmie, a przede wszystkim uświadamia, jak wiele czasu, życia poświęcamy pracy, a ta niestety wcale nie jest dobrze zorganizowana czy opłacana, że wcale nie jest tak, że wszystko zależy od nas, że jesteśmy kowalami własnego losu. Bardzo uderzają słowa Rutgera Bregmana znajdujące się na tylnej okładce magazynu: „To idiotyczne, że miliony ludzi marnują swój czas, robiąc zupełnie bezsensowne rzeczy. Uczyniliśmy z pracy jakąś dziwaczną religię". I bez wątpienia są takie prace, w których się zatracamy, które są bez sensu, prace tylko dla pieniędzy, prace dla satysfakcji nie przekładające się na zyski czy prace trudne i żmudne, które jednak ktoś musi wykonać. Bardzo polecam ten numer wszystkim, pracownikom i pracodawcom, studentom i emerytom. W magazynie znajdziecie między innymi wywiad z Olgą Gitkiewicz, autorką książki Nie hańbi”, która opowiada o pracy freelancera, dziennikarstwie i oczywiście o bohaterach swojej książki, tych z małego miasta i z korporacji. Poza tym reportaż o ludziach dorabiających sobie, biorąc udział w badaniach rynku. Reportaż o kobietach, matkach i żonach, których praca w domu jest niedoceniana, nieopłacana i o tym, jak one same do niej podchodzą. Reportaż o syndromie oszusta. I wiele, wiele więcej!

2 non fiction mag zwykle zycie lynx magazines

„Contemporary Lynx”/1 (9) 2018

Do tego wydania magazynu poświęconego sztuce przyciąga już jego okłada, którą w dodatku można sami podrasować dzięki znajdującym się w środku naklejkom, a więc poczuć się jak twórca i przygotować do lektury czy rozerwać w jej trakcie. Tym razem stojące za magazynem Dobromiła Błaszczyk i Sylwia Krasoń skupiły się na takich zagadnieniach jak sztuka w codziennym życiu, sztuka dla wszystkich, interakcje ze sztuką i erotyka w sztuce. Znalazło się też miejsce dla roli zabawy w naszym życiu i oczywiście zabawy sztuką. Idąc tym tropem prezentują zarówno uznanych twórców jak choćby duet Gilbert & George czy Martin Parr, ale i młodych zdolnych jak Alicja Bielawska czy Mariusz Tarkawian. Warta uwagi jest rozmowa o feminizmie z Urszulą Chowaniec czy tekst Zofii Krawiec o kobiecych ciałach prezentowanych w sieci. Także Internet i jego wpływ na twórców i na naszą codzienność w ogóle jest przedmiotem zainteresowania w tym numerze „Contemporary Lynx”. Czytajcie!

Paulina Klepacz

1 non fiction mag zwykle zycie lynx magazines

Fot. redakcja