Biuro, urząd, szkoła. Siedzimy. Po kilka, a nawet kilkanaście godzin dziennie. Z małymi przerwami na obiad, kawę, papierosa, pójście do toalety, podejście do drukarki. Nogi puchną, kark sztywnieje… A po pracy szybko na zakupy i do domu, żeby móc wygodnie… siąść. Przecież trzeba odpocząć po całym dniu pracy. Więc znowu siedzimy ze spuszczonymi nogami, z twarzą utkwioną w telewizorze czy ekranie komputera lub pochyloną nad smartfonem.

Według badań siedzący tryb pracy i życia może być równie zabójczy dla naszego organizmu, jak na przykład palenie papierosów! Nowotwory, cukrzyca, choroby układu krążenia... o otyłości, problemach z kręgosłupem i stawami już nie wspominając. To wszystko skutki naszego przywiązania do kanap, foteli i krzeseł. W dodatku skutki wielogodzinnego, codziennego siedzenia są nieodwracalne, a dzienna, około półgodzinna dawka ruchu to za mało w stosunku do kilku godzin w pozycji siedzącej.

Śmiercionośne siedzenie w pracy stało się inspiracją dla holenderskiej artystki Barbary Visser i jej zespołu. Najpierw zrobili oni duży research pokazujący, jak od zarania dziejów człowiek starał się tworzyć miejsca do siedzenia, choć ludzki organizm nie jest do tego stworzony. Nasze dzisiejsze otoczenie jest tak pomyślane, że na każdym kroku znajdziemy ławkę, murek, cokolwiek, gdzie można choć na chwilę przysiąść. 

Przy wsparciu holenderskiego rządu i Looiersgracht 60 Gallery w Amsterdamie Visser i jej współpracownikom z RAAAF udało się stworzyć instalację futurystycznego open space’u. Na pierwszy rzut oka przypomina on labirynt lub park dla skateboardzistów. Jest jednak przestrzenią, gdzie nie znajdziemy klasycznych krzeseł czy biurek, lecz bryły dające możliwość stania na różne sposoby, leżenia, półleżenia czy siedzenia w pozycji z nogami uniesionymi do góry, powyżej poziomu serca, co odciąż układ krwionośny.

Czy taki eksperymentalno-architektoniczny projekt plus zatrważające badania odnośnie siedzenia dają szansę na pracę w bardziej komfortowych warunkach? Miejmy nadzieję, że tak.

 

Fot. materiały prasowe biura architektoniczno-artystycznego RAAAF  – projekt The End of Sitting