Jesień to druga wiosna, gdzie każdy liść jest kwiatem. Ciężko nie zgodzić się ze słowami Alberta Camusa, patrząc na to, co dzieje się za oknem. W tym czasie szczególnie ważne jest dla nas to, czym się otaczamy.

Skąpane w słońcu odcienie pomarańczy wprowadzają w dobry nastrój i nie pozwalają usiedzieć w domu. Przed wyjściem piję codziennie sok z cytrusów, od niedawna wyciskam go w dobrym stylu! Lubię gadżety i zwyczajnie ładne rzeczy, a wyciskarka Alessi od dawna była na mojej liście. Do szarego swetra z Zary (bo to niezmiennie mój ulubiony odcień) wybieram beżowe dodatki. Teraz nie ruszam się bez kamelowej czapki Etnies z California Skateshop. Sportowe obuwie nie ma sobie równych, ostatnio wracam do klasyki z Adidas Superstar. Pasują do wszystkiego. Ciepło ubrana i pełna witamin mogę wyjść już z domu. W te dni najlepiej wybrać się na spacer i koniecznie odwiedzić nową wystawę w Muzeum Narodowym w Warszawie – Mistrzowie Pastelu. Od Marteau do Witkacego. Jak zwykle drobiazgowo przygotowana ekspozycja prowadzi nas chronologicznie przez trzy stulecia, wyróżniając blisko 250 pasteli z kolekcji muzeum. Wystawa trwa do końca stycznia, nie można jej przegapić. W tym tygodniu czekam na premierę filmu Imigranci, którego sam trailer wzbudził we mnie mnóstwo emocji. Historia bojownika ze Sri Lanki i jego udawanej rodziny na pewno uwrażliwi mniej otwartą część naszego społeczeństwa. Temat ważny, wokół którego krąży wiele mitów i kłamstw, potrzebuje nagłośnienia. 

Zmienna aura zmusza nas czasem do zostania w domu. To akurat lubię najbardziej, a wieczory przy kominku umilam sobie ostatnio książkami do kolorowania. Piękne, szczegółowe wypełniane rysunki łagodzą nerwy i pozwalają zapomnieć o codziennych troskach. Teraz czekam na ilustrowaną wersję Gry o Tron i już temperuję wszystkie odcienie czerwieni. Rzadko włączam muzykę czy radio, ale teraz robię wyjątek dla dwupłytowej reedycji albumu Hoziera. Take me to church nuciłam kiedyś do znudzenia, nie mogłam sobie też odmówić koncertu wokalisty na Open’erze, tym chętniej wracam do nowego wydania. Odpoczywać trzeba umieć, a ja akurat mogłabym dawać z tego korepetycje.

kolaz

Opracowanie graficzne Małgorzata Stolińska dla enter the ROOM