Modni. Od Arkadiusa do Zienia, Karolina Sulej. Świat Książki

To pierwsza próba szerokiego opisania polskiej mody po okresie transformacji. A może nawet nie tyle opisania, co również zdefiniowania, bo na początku lat 90. wcale nie było wiadomo, co można modą nazwać, a co nie, jakimi prawami moda się rządzi, co wolno robić, a czego się nie powinno i jak właściwie być projektantem. Sulej zaczyna swoją opowieść właśnie od lat 90. – od bazarów i ludzi odszywających podróbki, od napływu mody „z Zachodu”, od zmagań projektantów, którzy chcieli organizować pierwsze pokazy. Dziennikarka nie poprzestaje jednak tylko na opisie tego, co już było, prowadzi nas za rękę pokazując kolejne etapy ewolucji modowej branży w Polsce. A te przemiany oddaje prezentując sylwetki twórców, którzy definiowali naszą modową scenę w ciągu ostatnich dwudziestu kilku lat. Nie mogło zabraknąć Joanny Klimas, Gosi Baczyńskiej, Arkadiusa, Macieja Zienia, ale i Ewy Minge czy podbijających Internet dziewczyn z Local Heroes. Na samym końcu książki znalazło się też miejsce na opis nowego pokolenia dopiero kształtujących się projektantów – świadomych, dobrze wykształconych, pozbawionych kompleksów, odbywających staże w prestiżowych domach mody na całym świecie. Sulej pisze rzeczowo i barwnie jednocześnie, a jej najnowsza książka to zdecydowanie lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy interesują się modą, mają lub chcieliby z branżą mieć coś wspólnego. Redakcja enter the ROOM objęła patronat medialny nad tytułem.

 

Kontrapunkt, Aldous Huxley. Państwowy Instytut Wydawniczy

Mówiąc o Huxleyu najczęściej wymienia się jego najbardziej znaną powieść – Nowy wspaniały świat. Mnie wpadł ostatnio w ręce Kontrapunkt – pozycja, którą dość trudno zdobyć, ale warto na nią polować na doraźnych stanowiskach ze starymi książkami lub w bibliotekach. Powieść Huxleya to przede wszystkim eksperyment z formą. W muzyce kontrapunkt to technika kompozytorska, która polega na prowadzeniu kilku niezależnych linii melodycznych (polifonia) zgodnie z określonymi zasadami harmonicznymi i rytmicznymi. Huxley tymczasem splata wątki dotyczące kilkunastu bohaterów. Sposób rozumowania pisarza najlepiej tłumaczą słowa włożone w usta jednej z opisywanych postaci. Istotą nowego sposobu patrzenia jest różnorodność. Różnorodność oczu i rozmaitość oglądanych widoków. Jeden człowiek ocenia wypadki z punktu widzenia biskupa, drugi pod kątem widzenia ceny flanelowych kaftaników, inny z punktu widzenia wesołej zabawy. Każdy ze swego punktu widzenia dostrzega inną postać zjawiska - odmienny pokład rzeczywistości. Otóż ja chcę patrzeć równocześnie wszystkimi oczami – wypowiada się w Kontrapunkcie pisarz Filip Quarles, porte-parole autora. Te wszystkie odmienne spojrzenia znalazły się u Huxleya i sprawiły, że Kontrapunkt to książka niebanalna i wyrazista, choć może nie najłatwiejsza w odbiorze.

Aleksandra Nowak

 

Funny Girl, Nick Hornby. Wydawnictwo Albatros

Lubię książki, które czyta się jak gotowe scenariusze. Nick Hornby jest w tym niekwestionowanym specjalistą.  Autor powieści Był sobie chłopiec tym razem nie tylko zaraża humorem i wartką akcją, ale odzwierciedla ton i styl złotej epoki angielskiej popkultury. Wszystko dzieje się na planie popularnego telewizyjnego sitcomu z lat 60. Tytułowa Funny Girl to pochodząca z Blackpool Barbara, której marzy się kariera w Londynie. Warunki jej sprzyjają, bo swoją urodą onieśmiela wszystkich. Jej cel jest już dawno określony, a warunki fizyczne nie wydają się tu konieczne. Barbara chce rozśmieszać ludzi i być aktorką komediową. Zostaje więc niekwestionowaną gwiazdą show, ulubienicą nie tylko widzów, ale też swoich współpracowników. Rozterki ubrane w potrzebną dawkę humoru odsłaniają kulisy pracy zespołowej, klimat kultury pop, ale też podziały klasowe czy początki nieustającej do dziś pogoni za sławą. Zabawni, dalecy od doskonałości bohaterowie zaczynają zacierać różnicę pomiędzy swoim życiem a scenariuszem, porywając nas w literacką podróż do przeszłości. 

Magdalena Olszewska

2

Fot. Marcos Rodriguez Velo dla enter the ROOM