Podróże palcem po mapie, studiowanie globusów, przemierzanie wirtualnego świata dzięki Google Maps – chyba każdemu z nas zdarzyło się fantazjować o dalekich podróżach do konkretnych miejsc, których same nazwy czarują i obiecują piękne krajobrazy. Ale czego spodziewać się po Paskudnym Stawie albo Zatoce RozczarowaniaDamien Rudd, artysta z Australii, zainspirował się pracą Edwarda Eyre – XIX-wiecznego odkrywcy i badacza ziem australijskich. To on, licząc, że odkryje morze wewnątrz kontynentu, nazwał jedno ze wzniesień, za którym rysował się przygnębiający, pustynny widok, Górą Bez Nadziei. Faktycznie, jego poszukiwania się nie powiodły, ale sugestywne miano pozostało.

Damien Rudd poszedł w ślady Edwarda Eyre i wyszukuje miejsca o wyjątkowo ponurych nazwach, a efekty swoich badań zamieszcza na Instagramie. Konto Sadtopographies opatrzył frazą Somewhere to go, when you're feeling low, a wśród propozycji na wycieczkę znajdziemy między innymi Aleję Złamanych Serc, Most Samobójców oraz Skrzyżowanie Martwej Kobiety. Miejsca, które koniecznie trzeba odwiedzić? Niekoniecznie, chociaż nieraz okazuje się, że za mroczną nazwą kryje się naprawdę uroczy zakątek.

Fot. instagram.com/sadtopographies/