Polska to kraj o pięknej tradycji i trudnej historii, której częścią zawsze byli cudzoziemcy napędzający gospodarkę, współtworzący kulturę. Nawet, gdy państwo zniknęło z map Europy i świata. Czystki dokonano dopiero podczas II Wojny Światowej. Od jej zakończenia każdy Obcy jest zły. I choć niepopularnym jest stwierdzenie o trudnościach z zaakceptowaniem przez Polaków Innego, niestety drzazga ta przebija się z pokolenia na pokolenie, co obrazuje historia choćby ostatnich kilkudziesięciu lat, do której nie chcemy się przyznawać.

To również wina polityków obozów związanych z prawicową stroną sceny, którzy ksenofobią walczyli o głosy wyborcze. Jak to możliwe, że w światopoglądzie Polska XXI wieku cofnęła się do średniowiecza, miecza i ognia? Jak? Swoją rolę też odegrała stabloidyzowana prasa i napędzanie przez nią afer – sprzedaż rośnie, pieniądze się zgadzają.

Agresja na ulicy i w Internecie rośnie do tego stopnia, że niektóre magazyny i gazety zdecydowały się na blokadę komentarzy, jak choćby Gazeta Wyborcza. Mało dał interesujący i wiele tłumaczący raport Więcej wiedzy, mniej strachu, który przedrukowaliśmy również na enter the ROOM. Polacy (mimo ogólnego pojęcia odnoszę się do konkretnej części agresywnie nastawionych wobec przybyszy) nie chcą czytać, wiedzą lepiej. 

Warto jednak próbować. 10 grudnia ukaże się publikacja NieObcy, której pomysłodawcami są Paweł Goźliński, redaktor pisma literackiego Książki. Magazyn do Czytania oraz Jerzy Wójcik, wiceredaktor naczelny Gazety Wyborczej

NieObcy to książka z misją, dochód z jej zakupu zostanie przeznaczony na pomoc ofiarom kryzysu humanitarnego w Syrii, dzięki zaangażowaniu Polskiej Akcji Humanitarnej. Znajdują się w niej opowiadania, eseje i reportaże Jana Bajtlika Gramka, Joanny Bator, Katarzyny Bondy, Haliny Bortnowskiej, Sylwii Chutnik, Joanny Fabickiej, Pawła Huelle, Piotra Ibrahima Kalwasa, Ignacego Karpowicza, Hanny Krall, Jarosława Mikołajewskiego, Łukasza Orbitowskiego, Magdaleny Parys, Małgorzaty Rejmer, Pawła Smoleńskiego, Olgi Stanisławskiej, Andrzeja Stasiuka, Dionisiosa Sturisa, Małgorzaty Szejnert, Katarzyny Szyngiera, Olgi Tokarczuk, Mirosława Wlekłego - wszyscy zgodzili się powierzyć swoje prace za darmo. 

Dlaczego? Z niezgody na strach przed Obcym i użycie wulgarnego języka przesiąkniętego jadem w stosunku do uchodźców. Organizatorzy projektu mówią: Obcych potrzebujemy nie mniej niż oni nas, nawet jeśli chwilowo wydaje się, że jest odwrotnie. Bo tylko konfrontując się z nimi, możemy tak naprawdę, do końca, bez złudzeń odkryć siebie samych

NieObcy to nie jest publikacja propagandowa, ale pełna poważnych argumentów, daje możliwość otwarcia dialogu takiego, jakim powinien być od początku. Zrozumieć i pozbyć się lęku. 

Książkę będzie można kupić w księgarniach oraz na stronach kulturalnysklep.pl oraz sppah.org.pl, od kilku dni można ściągnąć e-book.

Lektura obowiązkowa.