Brać czy nie brać? Kwas foliowy, zestaw witamin, a może sama zdrowa dieta wystarczy? Czego potrzebuje przyszła mama i rozwijający się maluch?

Ciąża to szczególny okres, kiedy dbamy nie tylko o siebie, ale i o dziecko, które ma się pojawić na świecie. Nasze dziecko, więc chcemy dołożyć wszelkich starań, aby było zdrowe, w jak najlepszej kondycji. Trzeba jednak pamiętać o rozsądku, bo nadmiar starań też może zaszkodzić. Dlatego podstawą powinny być zawsze konsultacje z lekarzem prowadzącym ciążę, który podpowie, jak się odżywiać, co i kiedy brać, w jakich dawkach, sprawdzi, jakich witamin i minerałów brakuje.

Podczas ciąży przyszłe mamy nie muszą jeść dużo więcej, ale zdecydowanie dużo lepiej. Wystarczy wyeliminować z diety puste kalorie, a apetyt zaspokoić zdrową żywnością, bogatą w cenne minerały i witaminy. Sięgajmy więc po produkty świeże i nieprzetworzone. Jedzmy częściej – pięć posiłków dziennie, ale w mniejszych ilościach – tłumaczy ekspert programu Zdrowa ONA mgr Diana Wolańska, dietetyk.

3

Fot. flickr.com

Zmiana diety to jedno, druga sprawa to częsty brak apetytu na początku ciąży, który wiąże się z nudnościami i wymiotami, co utrudnia przyswajanie cennych składników z pożywienia. Na rynku znajdziemy mnóstwo preparatów witaminowo-mineralnych przeznaczonych dla kobiet w ciąży, które mają uzupełniać rosnące wraz z ciążą zapotrzebowanie na witaminy i minerały. Ich składy szczególnie się nie różnią, choć cena już tak. Można mieć jednak wątpliwości, czy warto zażywać syntetyczne tabletki, czy to na pewno bezpieczne. Okazuje się, że to konieczne, bo nie jesteśmy w stanie dostarczyć wszystkiego, co nam i dziecku potrzebne w tym okresie za pośrednictwem jedzenia, nawet jeśli nie borykamy się z porannymi mdłościami.

Według badania przeprowadzonego na zlecenie portalu Zdrowa ONA, aż 36% z zapytanych kobiet odpowiedziało, że zapotrzebowanie na składniki mineralne i witaminy w czasie ciąży i laktacji jest zawsze na stałym poziomie. Okazuje się jednak, że już od początku ciąży wzrasta zapotrzebowanie na substancje odżywcze – białko, wapń, cynk, witaminy z grupy B2, żelazo oraz kwas foliowy. Zdaniem Zespołu Ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego w zakresie suplementacji witamin i mikroelementów dieta w okresie ciąży najczęściej jest niewystarczająca dla pokrycia zapotrzebowania kobiety ciężarnej i płodu na witaminy i mikroelementy, dlatego zalecana jest suplementacja. Zachwianie równowagi w tym zakresie może prowadzić nawet do nieodwracalnych zmian będących przyczyną niepowodzeń położniczych. 

2

Fot. flickr.com

Szczególnie ważny jest kwas foliowy, o czym wspominaliśmy w artykule Ciąża dobrze zaplanowana. Zalecana przez Ministerstwo Zdrowia w ślad za WHO dawka dobowa kwasu foliowego wynosi 40 mg. Trzeba zwracać na to szczególną uwagę, ponieważ kwas foliowy sprzedawany w drogeriach najczęściej tych norm nie spełnia. Najlepiej przyjmować go 3 miesiące przed planowaną ciążą, a następnie w pierwszym i drugim trymestrze. To witamina z grupy B, która bierze udział w tworzeniu komórek, a więc też w procesie kształtowania się organów u dziecka, ma znaczący wpływ na zapobieganie powstaniu wad rozwojowych, w tym wadom cewy nerwowej.

Innym bardzo ważnym elementem diety ciężarnych i karmiących jest kwas dokozaheksaenowy (DHA) z grupy kwasów omega-3. Kwasy z tej grupy odgrywają istotną rolę w rozwoju tkanki nerwowej, mózgu i siatkówki oka u płodu. Gromadzenie DHA w obrębie mózgu jest najwyższe po 20. tygodniu ciąży, kiedy rozpoczyna się najbardziej intensywny rozwój ośrodkowego układu nerwowego. Odpowiedni poziom kwasów omega-3 ma też wpływ na masę urodzeniową dziecka i zapobiega przedwczesnym porodom. Najlepszym źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omaga-3 są tłuste ryby.

Kwasy z rodziny omega-3 wpływają na prawidłowe nawilżenie dróg oddechowych, które jest istotne w zapobiegniu ostrej niewydolności oddechowej u wcześniaków. Kwas dokozaheksaenowy zwiększa mineralizację tkanki kostnej, podnosi odporność i zmniejsza ryzyko wystąpienia zespołu metabolicznego u dziecka – tłumaczy mgr Diana Wolańska z Instytutu Żywności i Żywienia.

Kobieta w okresie ciąży, jak i w trakcie karmienia piersią powinna układać dietę w taki sposób, aby w miarę możliwości pokryć pełne zapotrzebowanie na niezbędne minerały, witaminy i wartości odżywcze. Niestety spożycie nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 w dostatecznej ilości w naszych warunkach jest w wielu przypadkach niemożliwe, dlatego warto rozważyć przyjmowanie tychże składników w postaci suplementów – wyjaśnia dr n. med. Grzegorz Południewski, ginekolog, ekspert programu Zdrowa ONA.

4

Fot. flickr.com

W drugim i trzecim trymestrze ciąży zwiększa się także zapotrzebowanie na jod, wapń, magnez, witaminę D3. Niedobór jodu powszechny jest w karajach rozwijających się, jak i rozwiniętych. Odpowiada on za prawidłowe funkcjonowanie tarczycy. Jego niedobory u ciężarnej mogą prowadzić do nieodwracalnych wad rozwojowych płodu, utrudniać utrzymanie ciąży. Wapń z kolei jest ważnym składnikiem szkieletu kostnego, a zapotrzebowanie na niego wzrasta też w okresie laktacji. Ryzyko niedoboru wapnia w organizmie jest większe u osób nieprzebywających na słońcu, u wieloródek, spożywających duże ilości kawy. Dzienne zapotrzebowanie na wapń dla kobiet ciężarnych i karmiących wynosi około 1200 mg, co często nie jest wyrównywane dietą i wymaga suplementacji za pomocą doustnych preparatów. Niedobory wapnia mogą się odbić na zdrowiu dziecka, jak i matki, zwiększając u niej ryzyko osteoporozy.

Często dietę kobiet ciężarnych uzupełnia się suplementami żelaza. Zespół Ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego zaleca je głównie grupie kobiet ciężarnych z ryzykiem niedokrwistości (dieta wegetariańska, zaburzenia wchłaniania) oraz z niedokrwistością. Uzasadnione jest kontynuowanie podawania preparatów żelaza również w okresie laktacji, aby obniżyć ryzyko niedokrwistości u dziecka. Dzienna dawka żelaza w diecie powinna wynosi 26 -27 mg w trakcie ciąży i 20 mg podczas karmienia.

Warto pamiętać o suplementacji w okresie karmienia, kiedy organizm mamy wciąż stanowi źródło cennych składników dla dziecka i musi się zregenerować po ciąży i porodzie. Udowodniono, że niedobory makro- i mikroelementów w tym okresie mogą wpływać na wystąpienienie depresji poporodowej, szczególnie istotne w tym przypadku jest suplmentowanie DHA.