To historia dwóch kobiet, a może kobiety i mężczyzny lub po prostu dwójki ludzi, którzy bez względu na płeć i czasy, w których przyszło im żyć, mieli odwagę się realizować. Gerda śmiało eksplorowała erotyczne tematy na płótnach swoich obrazów, a Einar nie zawahał się zaryzykować życia, aby jego ciało i umysł były w zgodzie. Był chyba pierwszą osobą, która zdecydowała się na operację zmiany płci w czasach, kiedy medycyna nie była jeszcze na to gotowa. 

W styczniu do kin trafi film Dziewczyna z portretu (na podstawie wydanej kilka lat temu powieści Davida Ebershoffa The Danish Girl), w którym Eddie Redmayne i Alicia Vikander wcielają się w role zakochanych w sobie artystów. Duńczyk Einar Wegener malował krajobrazy, jego żona Gerda (ślub wzięli w 1904 roku), przedstawicielka stylu art noveau i art deco, skupiała się głównie na kobiecej, zwłaszcza lesbijskiej erotyce. Była pionierką na tym polu, ponieważ do tej pory kobiety w sztuce były przedstawiane przede wszystkim z męskiego punktu widzenia. U Gerdy kobiety są silne, a nie uprzedmiotowione i bierne. Malarka identyfikowała się ze swoimi bohaterkami i zdecydowanie afirmowała kobiecą seksualność, według niej kobiety zasługiwały na takie samo prawo do seksualnej przyjemności jak mężczyźni. Historyk sztuki Andrea Rygg Karberg w wywiadzie udzielonym The Guardian określił ją Lady Gagą lat 20. XX wieku, ze względu na przełomowe znaczenie jej prac dla ówczesnej sztuki, za pośrednictwem których włączyła się także w nurt emancypacji kobiet. 

2

Gerda przyszła na świat w okolicach nadmorskiej miejscowości Grenaa w roku 1886 w rodzinie pastora Gottlieba. Udało jej się wyrwać stamtąd do Kopenhagi i dostać na studia na Royal Danish Academy of Fine Arts, gdzie poznała Einara. Miała zaledwie 19 lat, kiedy wyszła za niego za mąż. W ciągu dnia pracowali we wspólnym studiu nad obrazami, wieczorami uczestniczyli w życiu bohemy. Dla Duńczyków prace Gerdy były zbyt kontrowersyjne, lecz niezrażona tym rozwijała się w wybranym przez siebie kierunku. 

Pewnego dnia modelka, która pozowała Gerdzie, nie pojawiła się w studiu, więc ta poprosiła o pozowanie męża. Pończochy, pantofle, sukienka… Podobno ta przypadkowa sytuacja sprawiła, że Einar zaczął zauważać sprzeczność pomiędzy swoją męską cielesnością a psychicznym utożsamianiem się z kobietami. Coraz częściej pozował żonie w kobiecych stylizacjach. Przełomowa była dla niego przeprowadzka do Paryża w 1912 roku, skąd Gerda miała najwięcej zleceń (tworzyła ilustracje m.in. Vogue’a, La Vie Parisienne i wielu innych magazynów, miała tam też swoje wystawy i otrzymywała nagrody). Tam był Lili Elbe, nosił damskie stroje, flirtował z mężczyznami, testując swoją kobiecą tożsamość. Wkrótce jednak przestało mu to wystarczać. 

3

Gerda w tym czasie robiła karierę, oswajała się z nową tożsamością męża, z tym, że żyje właściwie z kobietą. Lili chciała jednak być kobietą w pełni i pod koniec 1920 roku zaczęła intensywnie interesować się metodami chirurgicznej zmiany płci. W Berlinie i Dreźnie pojawiły się wtedy pierwsze placówki, gdzie zaczęto wykonywać tego typu zabiegi. Gerdzie ciężko było pogodzić się z tymi pragnieniami Lili. Widziała jednak, jak bardzo się męczy, więc wspomogła ją finansowo i zgodziła się na rozwód, który był konieczny, aby Lili mogła prawnie funkcjonować jako kobieta, tym bardziej, że według duńskiego prawa małżeństwa homoseksualne nie były wtedy legalne. Kilka pierwszych operacji powiodło się (m.in. usunięcie męskich narządów płciowych), ale Lili wciąż nie była usatysfakcjonowana, ponieważ chciała zostać matką, co uznawała za najwyższy przejaw kobiecości. A do tego potrzebna jej była macica

4

Lili zmarła w 1931 roku po nieudanej próbie przeszczepu macicy. Zapłaciła najwyższą cenę za swoje pragnienia, znała ją, ale chciała spróbować. Jej postawa jest godna podziwu, choć można się zastanawiać, czy nie zasługiwała na niego bardziej Gerda, która zaakceptowała nową tożsamość męża i to, że ma partnerkę. W zasadzie była też pionierką, jeśli chodzi o uwiecznianie w sztuce osób transpłciowych, skoro Lili stała się jej ulubioną modelką.

5

Gerda zmarła w 1940 roku w Danii, w biedzie i zapomnieniu. Jej obrazy przestały się sprzedwać, a życie po stracie Lili już się nie ułożyło. Jak to zwykle bywa, jej sztuka została na długo zapomniana i przypadek sprawił, że ktoś odnalazł jej wyjątkowe prace w antykwariacie w Kopenhadze w 1984 roku. Tak zaczęło się odkrywanie przez kolejne pokolenia fascynującej i inspirującej historii, która się za nimi kryła. Historii o miłości i odwadze, która miała miejsce naprawdę. I choć minął wiek, to nadal możemy uczyć się od Gerdy i Lili, bo wcale nie zaszliśmy tak bardzo do przodu w temacie tolerancji, samoakceptacji, równości. 

7

Fot. commons.wikimiedia.org