Czarny mercedes, Janusz Majewski. Wydawnictwo Marginesy

Okres drugiej wojny światowej to czas, do którego nieustannie się wraca – w literaturze, filmie, teatrze. Można by zapytać: po co? W końcu to temat już wyeksplorowany. Jedni powiedzą, że nie chcą już czytać o wojnie, że są nowe, aktualne i ważne problemy, o których powinno się mówić. Inni stwierdzą, że o wojnie trzeba mówić dalej, by kolejne pokolenia nie zapomniały o zbrodniach popełnianych przez nazistów, by rozumiały historię i wyciągały z niej wnioski. Pewnie pierwsi, jak i drudzy mają rację. Majewski w książce Czarny mercedes, podobnie jak wielu przed nim, wraca właśnie do lat 30. i 40. Czy było po co? Moim zdaniem tak, bo odmalowany przez niego obraz okupacji w Warszawie i Lwowie jest barwny, pozbawiony sztucznego patosu i zdecydowanie bardzo ciekawy. Czarny mercedes to kryminał, ale z wyraźnymi cechami powieści obyczajowej. Majewski opowiada o ludziach i miejscach z pasją i dokładnością. Aż ma się ochotę spróbować przywiezionego z Wiednia kawałka tortu Sachera i zatrzymać rikszę zjeżdżającą ulicą Książęcą na warszawskie Powiśle. Podejrzeć bohaterów oddających się młodzieńczej namiętności na plaży w Juracie. Zajrzeć do opuszczonych warszawskich mieszkań, do których klucze leżą w przedpokoju na stoliku, wystarczy po nie sięgnąć. Te wszystkie smaczki to jedno, nie można jednak zapominać, że Czarny mercedes to przede wszystkim powieść kryminalna. Tajemnice, spiski, nielegalny handel nieruchomościami na rzecz głodującego getta, morderstwa, zakazane związki, rozrywki niemieckich służb – to wszystko zasadnicza tkanka powieści. Książkę Majewskiego czytałam szybko i z przyjemnością, choć nie przepadam za kryminałami.

Aleksandra Nowak

 

Ginekolodzy, Jürgen Thorwald. Wydawnictwo Marginesy

Damscy rzeźnicy? A może przyjaciele prokreacji? Jak wyglądało tworzenie się ginekologii, jednej z ważniejszych gałęzi medycyny, która ratuje życie kobiet i odpowiada za przychodzenie na świat kolejnych pokoleń? Jest to historia bardzo emocjonująca, mrożąca krew w żyłach, a trup ściele się gęsto. Prekursorzy ginekologii po omacku, nie odkrywając kołder, pod halkami i koszulami starali się zbadać sprawę i pomóc przyjść dzieciom na świat, a przy okazji dokonać jakiejś rewolucji w swojej dziedzinie. Trzeba wiedzieć, że presja była wielka, ścierano się o metody przeprowadzania porodów, usuwania torbieli. Walczono o pieniądze i sławę. Czasem też o życie, bo Kościół i społeczeństwo karali zbyt śmiałe poczynania i naruszanie obyczajów na przykład paleniem na stosie. Niektórzy lekarze ryzykowali więc życie dla sławy, inni naprawdę chcieli pomóc kobietom, które zresztą często same się o tę pomoc prosiły, były gotowe poddać się operacjom bez znieczulenia i gwarancji przeżycia, aby tak czy inaczej uwolnić się od cierpień. Były więc przedmiotem męskich eksperymentów, ich nauki na błędach, ofiarami brudnych rąk, braku aseptyki, matkami martwych lub okaleczonych dzieci wyciąganych za pomocą kleszczy porodowych. Historia ginekologii w ujęciu Thorwalda to historia mężczyzn, opowiedziana z męskiej perspektywy. Barwna, pokazująca okrucieństwo metod wynikające z bezwzględności lub braku innego wyjścia. Akuszerki są gdzieś z boku, zepchnięte na margines. Same kobiety zdane na łaskę i niełaskę mężczyzn, Kościoła, politycznych wiatrów. Co z tego, że możliwa była i jest aborcja, antykoncepcja, kiedy wciąż o możliwościach ich wykorzystania nie decydują same kobiety, a wszyscy poza nimi.

Paulina Klepacz

 

Moja córki krowy, Kinga Dębska. Wydawnictwo Świat Książki

Powieść Moje córki krowy trafiła do księgarń tego samego dnia, kiedy swoją premierę miał film Kingi Dębskiej pod tym samym tytułem. Historia dwóch sióstr została przedstawiona w formie równoległych dzienników, gdzie zależnie od perspektywy poznajemy jednostronne opinie osadzone ciągle w tej samej rzeczywistości. Marta jest odważną, silną i bezkompromisową kobietą. Odniosła sukces w życiu zawodowym, ale wciąż nie może ułożyć sobie spraw prywatnych. Z młodszą siostrą od dawna nie mogą się dogadać. Kasia jest bardziej wycofana, ma nastoletniego syna i męża, z którym jej się nie układa. Przełom w relacji między siostrami następuje w momencie, kiedy ich rodzice potrzebują pomocy. Marta i Kasia muszą zmierzyć się z problemem choroby i opieki nad apodyktycznym ojcem. Choć początki zawsze są trudne, to wymuszona sytuacja i konieczna współpraca mogą w tym przypadku przynieść wyłącznie korzyści.

Magdalena Olszewska

1 

Fot. Marcos Rodriguez Velo, stylizacja Aleksandra Nowak

Za pomoc w przygotowaniu sesji dziękujemy Między Ustami