W naszych artykułach powtarzamy z uporem maniaka, że każde ciało jest dobre i każde zasługuje na przyjemność. Chcemy wam pomóc w poznawaniu siebie, w odkrywaniu tego, co sprawia wam przyjemność, dlatego postanowiliśmy zorganizować MANIFEST ZMYSŁÓW, czyli jednodniowe wydarzenie, w trakcie którego odbędą się interesujące dyskusje dotyczące pozytywnego podejścia do cielesności i przede wszystkim do naszej seksualności, pokazy twórczości inspirowanej zmysłami. Będzie można kupić bieliznę, miłosne gadżety, jak i naturalne kosmetyki oraz poddać się relaksującym masażom.
Będzie też okazja do rozmowy na temat literatury i tego, jak ukazuje ona wątki erotyczne, jak mówi o naszych fantazjach i o zmysłowości. O książkach Angeli Carter dyskutować będą Anna Wysocka i Maciej Marcisz, którzy tworzą jedną z naszych ulubionych, przyjaznych czytelnikom literackich inicjatyw, czyli Nowy Klub Czytelniczy. Więcej o projekcie oraz o tym, co Wysocka i Marcisz zaprezentują nam w warszawskim klubie Niebo dowiecie się z poniższego krótkiego wywiadu.
Jak narodził się pomysł na waszą inicjatywę?
Czytelników nie przybywa, a książek tak.
Każdego roku w Polsce wydaje się ich coraz więcej: w 2013 roku było to 29 tysięcy, w 2014 już prawie 33 tysiące książek. Trend się utrzymuje – naturalnie przybywa też pisarzy i spotkań autorskich.
Założyliśmy Nowy Klub Czytelniczy, bo jesteśmy znużeni tą dominacją pisarek i pisarzy nad literaturą. Non stop pytamy pisarzy, co sądzą o własnych książkach, widzimy kolejne publikowane wywiady, a na spotkaniach autorskich zazwyczaj jest czas na „pytania od czytelników”, a nie na ich zdanie. Żeby było jasne: nie mamy nic przeciwko autorom, uwielbiamy ich, w końcu dzięki nim mamy co czytać. Ale w ofercie literackiej stolicy brakuje nam wydarzeń skupionych na czytelniku.
Spotykamy się też dlatego, że ta sama nadprodukcja doprowadza do tego, że każdy z nas czyta coś innego. Wspólnymi lekturami w małej skali odtwarzamy coś, co wyjątkowo cenimy w literaturze: jej siłę do budowania wspólnoty.
Spotykamy się co dwa tygodnie. Wybieramy krótkie formy, tak żeby nawet najbardziej zajęci znaleźli czas na lekturę.
Jeśli czytasz książkę, wiedząc, że będziesz musiała o niej coś powiedzieć, czytasz uważniej.
Co sprawia wam przyjemność?
Chyba właśnie to, że spotkania Nowego Klubu organizujemy wyłącznie dla swojej przyjemności. Nie zarabiamy na tym, wybieramy teksty, które nas interesują, sami ustalamy zasady. Te spotkania nie są wstępem do żadnej większej inicjatywy, żadnego planu przejęcia świata. Są swoim jedynym celem, niczego nie promują – nawet czytelnictwa. Wiele instytucji i ludzi ciągle nie rozumie, że promują czytelnictwo głównie wśród czytających i zamiast pokazywać literaturę dzieciakom, które nie mają w swoich domach książek, przekonują już przekonanych.
Dzięki klubowi poznajemy nowych ciekawych ludzi. Niewykluczone, że kiedyś zostaną naszymi przyjaciółmi – my sami zresztą poznaliśmy się kilka lat temu w klubie czytelniczym. No i jest jeszcze największa możliwa przyjemność, czyli przyjemność poznawcza. Jeśli czytasz książkę, wiedząc, że będziesz musiała o niej coś powiedzieć, czytasz uważniej. A później spotykasz się z ludźmi, którzy też przeczytali tekst uważniej niż zwykle. Każda lektura zyskuje dzięki temu przyjemnej ciężkości.
I na koniec, jeszcze jedna mała przyjemność – świadomej konsumpcji. Spotkania odbywają się na Ochocie, w klubokawiarni Życie jest fajne, w której zatrudniani są dorośli autyści. Wszystkie pieniądze, które wydajemy na spotkaniach, płyną w dobrym kierunku: klubokawiarnia nie tylko wypłaca im wynagrodzenie, ale również organizuje czas wolny i terapię.
Podczas Manifestu Zmysłów Anna Wysocka i Maciej Marcisz z Nowego Klubu Czytelniczego porozmawiają o opowiadaniach Angeli Carter, brytyjskiej pisarki i feministki.
Fot. Dominika Kucner, dzięki uprzejmości MiTo, materiały prasowe Nowego Klubu Czytelniczego