Wierzymy w girl power, taki prawdziwy, a nie sztucznie nadmuchany. Dlatego zdecydowałyśmy się ruszyć z nowym projektem. „G'rls ROOM” to magazyn tworzony przez dziewczyny, ale nie tylko dla dziewczyn. Mamy nadzieję, że znajdziecie w nim treści, które będą dla was ważne i które zostaną z wami na dłużej. Zapraszamy was na premierę pierwszego numeru, która odbędzie się podczas organizowanego przez nas MANIFESTU ZMYSŁÓW w warszawskim Niebie. Tymczasem przedstawiamy nasze ambasadorki, czyli dziewczyny, które nam imponują nie tylko tym, co robią, ale także swoim sposobem bycia, emocjonalnością, inteligencją czy zaangażowaniem w sprawy społeczne. Tym razem zdradzamy, kim jest dziewczyna z naszej okładki – Wiktoria Gmurska! Studentka i pasjonatka filmu. Wiktorię podziwiamy za naturalność i wrażliwość, ale też determinację, błyskotliwość i bardzo szerokie zainteresowania. Przeczytajcie, co nasza ambasadorka opowiedziała o tym, co daje jej siłę i za co podziwia inne kobiety.

 

Czym się zajmujesz, jakie są twoje zainteresowania i pasje?

Obecnie jestem studentką Organizowania rynku pracy na Uniwersytecie Warszawskim. Interesuję się aktorstwem i postprodukcją filmową. Uwielbiam filmy psychologiczne. Wybiegając w przyszłość, mam nadzieję, że kiedyś uda mi się stworzyć film krótkometrażowy o kobietach, który będzie ukazywał ich różne oblicza. Wierzę, że się uda. 

 

Co jest najlepszego w byciu kobietą, co daje ci siłę?

Wrażliwość, dobra organizacja i dążenie do wyznaczonych celów mimo rozmaitych trudności to cechy, które uważam za najlepsze w byciu kobietą. Znam dziewczyny, które w życiu przeszły dużo trudnych sytuacji, zostawione same sobie potrafiły podnieść się i mimo niepowodzeń dalej realizować swoje cele. 

 

Za co najbardziej podziwiasz inne kobiety?

Za to, że każda jest inna. Spotykam wiele kobiet, jedne są ciche, wrażliwe, drugie przebojowe i pewne siebie. Wszystkie są niesamowite i dokonują wspaniałych rzeczy.

 

Gdybyś mogła zmienić jedną rzecz, która sprawiłaby, że kobietom żyłoby się lepiej, co by to było?

Dałabym im poczucie bezpieczeństwa, tak, aby zawsze czuły się kochane i doceniane. Uważam, że każdy tego potrzebuje. Myślę, że wtedy poczułyby się bardziej pewne siebie, bo jednak sporo w naszym świecie jest kobiet, które się boją wyjść światu naprzeciw.

1 girls room ambasadorka wiktoria gmurska girl power

Fot. Marcos Rodriguez Velo dla enter the ROOM