Naturalność, prostota, szyk – to słowa klucze dla marki Roma Yanota. To ostatnie określenie może nie jest ostatnio aż tak popularne. W końcu ubrania szykowne zostały raczej zastąpione przez te niezobowiązujące, casualowe. Roma Yanota pokazuje, że jedno wcale nie musi wykluczać drugiego. Dla założycielki marki szyk to dbałość o szczegóły, wyrafinowane formy, wysokiej jakości materiały, z których tworzone są płaszcze, kurtki, a od niedawna też sukienki. Szyk to nie ostentacja, a dyskretność właśnie. Pod tym kątem filozofia marki przywodzi mi na myśl sposób myślenia wielu Francuzek. Eleganckich, ale w nienachalny sposób. Nigdy nie wyglądających tak jakby przesadziły, ceniących prostotę, ale i mających słabość do detali. Noszących ubrania w ten sposób, że nie przysłaniają one osoby, która je zakłada. Gdy patrzę na te płaszcze, w mojej głowie pojawia się też Skandynawia, a wraz z nią dobry, minimalistyczny design, który nie jest tworzony z myślą o tym, by zachwycać przez jeden sezon, a później pójść w odstawkę.

1 roma yanota

Ale dość już o Francuzkach czy Skandynawkach, w końcu Roma Yanota to koncept polski. I cieszę się z tego bardzo, bo to kolejny przykład na to, że nasza rodzima modowa mapa jest nasycona coraz większą ilością ciekawych, wartościowych projektów. Jest szansa, że zachłyśnięcie się produktami z sieciówek powoli nam mija, coraz częściej wolimy kupić mniej a zapłacić więcej i mieć w swojej szafie czy domu rzeczy lepszej jakości i wyglądające fajniej, a przy okazji wesprzeć kreatywnych ludzi i rzemieślników, którzy spędzili lata na doskonaleniu swoich umiejętności. Ogromnym plusem marki jest to, że płaszcze i inne produkty spod znaku Roma Yanota naprawdę mogą nam służyć latami. I nie mówię tu tylko o dobrej jakości, ale i o tej recepcie na symbiozę między tym, co uniwersalne a unikatowe. Marka proponuje kroje nawiązujące do tych klasycznych, co sprawia, że płaszcze, kurtki czy sukienki mogą bez problemu trafić do szaf dziewczyn i kobiet w różnym wieku oraz ubierających się w rożnym stylu i jest szansa, że za rok, dwa czy więcej wcale się tym dziewczynom nie znudzą. Jednocześnie właściwie każdy produkt przykuwa uwagę jakimiś nieszablonowymi, wyrazistymi detalami, które nie pozwalają przejść obok tych ubrań obojętnie – a to masywnymi kieszeniami, a to nadającymi niepokornego charakteru widocznymi zamkami pozwalającymi na lekką dekonstrukcję płaszcza albo dodatkowym paskiem materiału przypominającym szarfę. Jest trochę elegancko, trochę sportowo, trochę rockowo – ogólny odbiór zależy po prostu od charakteru i estetyki osoby taki płaszcz noszącej.

2 roma yanota

3 roma yanota

4 roma yanota

5 roma yanota

7 roma yanota

6 roma yanota

8 roma yanota

Wszystkie modele odszywane są w krótkich, limitowanych seriach. Każdy projekt tworzony jest w Polsce. Płaszcze i inne produkty Roma Yanota można kupić na stronie internetowej marki, na której pojawiło się już kilka najświeższych wiosennych propozycji lub w  showroomie na Żoliborzu (ul. Rydygiera 8/6c).

Zdjęcia: Maksym Rudnik

Modelka: Kilja Rioja

Makijaż: Katarzyna Sobura

Fot. materiały prasowe