Tegoroczna edycja odbywa się pod dość enigmatycznym hasłem „Tak to jest”. Jak mówi kuratorka festiwalu Małgorzata Sady: „Chcemy sprowokować artystów do podjęcia kwestii dotyczących ich postaw wobec problemów o charakterze społecznym, politycznym, estetycznym czy filozoficznym. To, co widz zobaczy podczas festiwalu będzie reakcją artystyczną na stan bieżących wydarzeń niełatwej sytuacji, w jakiej znajduje się obecnie świat”.

Prócz tego 7. edycja festiwalu stanowi także swego rodzaju memoriał dla zmarłego 8 lat temu legendarnego galerzysty i historyka sztuki Andrzeja Mroczka. Nawet w okresie PRL-u dążył on do zachowania autorskiego głosu i stworzył w Lublinie jedną z najprężniej działających alternatywnych galerii – „Labirynt”. Promował twórców krajowych, nie zamykając się zarazem na intrygujących artystów z innych krajów. W czasie festiwalu będziemy mogli prześledzić jego dorobek zawodowy i dowiedzieć się więcej o tej intrygującej postaci. Po raz pierwszy w historii Konteksty ruszają też z Platformą Otwartą – przestrzenią, która umożliwi młodym artystom wyeksponowanie swojego głosu w otoczeniu twórców o światowej już sławie.

Nadzwyczaj cieszy obecność w programie licznych artystek, takich jak Olha Chyhryk, Marlene Haring, katharinajej, Jasmin Schaitl czy Franzisca Siegrist. Przyjeżdżają do Sokołowska z ostrymi, zaangażowanymi zarówno stricte społecznie, jak i feministycznymi projektami. To świadome, ukształtowane twórczynie dysponujące już własnym, silnym głosem. Będą snuć nam historie o swoich ciałach i ich społecznych rozszerzeniach oraz fizycznej bliskości. Igor Stahniv, Oleksandr Maksymow, Przemysław Kwiek i Robert Mainka skupiać się będą z kolei na społecznym charakterze architektury czy interakcjach z lokalną przestrzenią.

Festiwal Konteksty będzie okazją do zobaczenia części największej na świecie żywej kolekcji filmów artystycznych LUX i interakcji z jego dyrektorem, Benjaminem Cookiem, człowiekiem niezwykle zasłużonym dla sztuki niezależnej. Jest on nie tylko producentem filmów nowych azjatyckich reżyserów (z których najjaśniej świeci gwiazda Apichatponga Weerasethakula, znanego chociażby z doskonale przyjętego filmu Cmentarz wspaniałości”), lecz także kuratorem wielu wystaw w ramach Biennale oraz wydawcą 16 publikacji z pogranicza filmoznawstwa. Jego doświadczenia z pewnością dadzą przybyłym świeże i interesujące spojrzenie na światową scenę artystyczną okiem insidera. Spotkanie z nim będzie możliwe 21 lipca o 21.45 w Sanatorium Brehmera oraz dzień później, o godz. 20.20 w Kinoteatrze Zdrowie.

Szczególnie cenna jest obecność VALIE EXPORT, jednej z najbardziej znanych afirmujących kobiecość artystek, która ze względu na wzbudzane kontrowersje jeszcze w latach 70. była nazywana przez media czarownicą”. Odrzuciła prawdziwe nazwisko, jako że pochodziło od mężczyzn w jej życiu, zaś artystka chciała odzyskać własną podmiotowość. Jej sztuka jest głęboko zakorzeniona nie tylko w ideach feministycznych i relacjach między płciami, lecz także w sytuacji Niemców po II wojnie światowej i wciąż nieprzepracowanym milczeniu winie matek i niepewności córek. Artystka przyjeżdża na Konteksty z kolekcją filmów, które będą do zobaczenia w 22 lipca o 18:45 w Kinoteatrze Zdrowie.

Intrygująca wydaje się być również nawiązująca do idei czarnego protestu instalacja Ewy Partum Feministyczne cytaty” (21 lipca o 18.30 w parku za Sanatorium Brehmera). Artystka jest powszechnie uznawana za prekursorkę sztuki  konceptualnej i feministycznej w Polsce. W swoich pracach przeciwstawiała się fallocentrycznej wizji świata poprzez pokazywanie ciał nieidealnych, starszych, zestawionych w kontraście z tymi wzorcowymi”. W jej własnych słowach: „Na podłodze napisałam: artysta nie ma biografii. Bo artystka – inaczej niż artysta – ma biografię. U artystki jest istotne, czy jest młoda, czy stara” („Zmiany”, 1974). Partum od lat 90. do dziś zajmuje się głównie poezją konkretną.

Z instalacją Horyzont zdarzeń” (21 lipca o godz.  18:00, Sanatorium Brehmera) przybędzie Joanna Rajkowska, znana powszechnie z „Pozdrowień z Alej Jerozolimskich” czy „Dotleniacza” z Placu Grzybowskiego w Warszawie. Prócz prac osadzonych w przestrzeni publicznej, artystka porusza również tematykę cielesności i jej relacji z psyche. Warto przypomnieć jej naprawdę odważny i nadzwyczaj przewrotny projekt, czyli „Satysfakcję gwarantowaną”, w ramach którego stworzyła napoje chłodzące, mydła, wazelinę i perfumy… z siebie! Użyła między innymi DNA, szarej substancji mózgu, wyciągu z gruczołu piersi, śluzu z pochwy, endorfiny, śliny oraz własnego tłuszczu. Miejmy nadzieję, że na podobny, wysoki poziom dyskursu artystycznego wejdzie również w trakcie Kontekstów.

Festiwal Konteksty, jak co roku, dostarcza nam dużą dawkę świeżych i interesujących wizji sztuki. Miejsce, w którym się odbywa, daje możliwość unikalnego oddziaływania kultury wysokiej, nierzadko hermetycznej z przestrzenią małego miasteczka, oswojoną i czysto lokalną. Cieszy inicjatywa Platforma Otwarta, co do której można mieć nadzieję, że dzięki formie dialogu transgranicznego i międzypokoleniowego stanie się kuźnią nowych idei.

5 festiwal KONTEKSTY

Wszystkich pasjonatów sztuki współczesnej i tych, którzy wiecznie poszukują nowych wrażeń zapraszamy zatem na tegoroczną edycję Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Efemerycznej. Wstęp jest wolny. Cały program można znaleźć na festiwalowej stronie:

http://www.contexts.com.pl/pl/program/program-2017

Fot. materiały prasowe