Ustrój demokratyczny ma swoje wady, ale jest jednym z najlepszych, jakie wymyślono. O doprowadzenie Polski do demokracji walczono w czasach komuny. I choć jej nie pamiętam, bo urodziłam się tuż przed transformacją ustrojową, to wiem, czym była: ze szkoły, książek, filmów. Wiem też, na czym polega demokracja, trójpodział władzy. Wolność i równość. Choć o tę ostatnią wiele z nas wciąż walczy. Każdą z tych wartości powinno się jednak cenić. Nawet jeśli się nie doświadczyło komunizmu na własnej skórze. I nie jest to wiedza tajemna, czym ta demokracja jest. I konstytucję też się czyta na szkolnych zajęciach. To wiedza powszechna. Dzięki niej bez problemu można się zorientować, że to, co się dzieje aktualnie w Polsce, jest antydemokratyczne. Nie jest ważne, kto to robi, ważne, że robi. Kto by nie łamał konstytucji i nie odbierał przysługujących nam wolności, powinien spotkać się z powszechnym obywatelskim oporem. Bo to do nas, Narodu, należy władza zwierzchnia w Polsce, jak czytamy konstytucji, w artykule 4 w rozdziale I. Ten „Naród” nie jest pustym słowem, za nim kryją się prawa, lecz także i obowiązki. Nigdy nie miałam, co do tego wątpliwości i na przykład na każde wybory szłam, od kiedy tylko mogłam głosować. Bo to i przywilej, i obowiązek. Tym bardziej dzisiaj, kiedy PiS pod hasłem „reform”, a w zasadzie otwartym tekstem, nie zważając na protesty opozycji i obywateli, prze ku autorytaryzmowi.
Cały świat nie ma co do tego złudzeń. Głowy państw, dziennikarze, obywatele. PiS-owskie ustawy o KRS, sądach powszechnych i Sądzie Najwyższym niszczą demokratyczne fundamenty. Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar, powiedział dziś w Senacie, że mamy do czynienia z metodami niezgodnymi z zasadami rządów prawa i z naszą konstytucją. Więc ja i moim przyjaciele, 20-, 30-latkowie, nie możemy spokojnie siedzieć w pracy czy w domu. Wychodzimy na ulice, bo za dużo jest do stracenia. Bo 28 lat wolności nam smakowało i cieszyliśmy się, że nie przyszło nam żyć w PRL-u. Bo możemy naprawdę dużo. Więc wychodzimy jak wielu innych, dla których jasne, oczywiste jest, co się dzieje nawet bez wnikania w szczegóły. Choć nikt nie przeczy, że reforma sądownictwa jest potrzebna, ale realnie usprawniająca działanie wymiaru sprawiedliwości, poprzedzona konsultacjami eksperckimi, a nie w oczywisty sposób podporządkowująca władzę sądowniczą partii rządzącej.
Wychodzimy więc w miastach i miasteczkach (gdzie w małych społecznościach potrzeba często dużej odwagi, aby w niewielkiej grupie pokazać swoje poglądy), aby bronić demokracji. Choć większość partii rządzącej, jak i sam prezydent wykazują się brakiem szacunku i udają, że nas nie ma na ulicach, pod oknami Sejmu czy Senatu. Jesteśmy. Z białymi różami, ze światłem. I nie jesteśmy komunistami, ubekami, zwłaszcza ci najmłodsi. A tak nas nazywają (jak i gorzej, choć przecież politycy powinni dawać przykład najwyższej kultury, być pozytywnym wzorem). I nie jest nas garstka. I nie idziemy bronić elit wyimaginowanych przez premier Beatę Szydło i Jarosława Kaczyńskiego. Nie idziemy jako wysłannicy opozycji. Idziemy jako obywatelki i obywatele. Bo to nasze prawo i nasz obowiązek. Idziemy sprzeciwić się rozlewającemu się po kraju nienawistnemu językowi, w którym szafuje się słowami jakby bez znajomości ich definicji czy podstawowych zagadnień historii. Chcemy #wolnychsądów. Chcemy poszanowania każdego obywatela. Przez wszystkich polityków, niezależnie od opcji, bo oni sprawują władzę w naszym imieniu a wciąż o tym zapominają. I nie życzymy sobie sortowania nas. Chcemy wolności i równości. Po prostu przestrzegania konstytucji, w której to jest zapisane. A czytając ją, trudno usiedzieć w miejscu i czekać, aż się wszystko zawali albo samo cudownie rozwiąże. Nie ma co czekać też na osobę opatrznościową w romantycznym duchu. Trzeba iść i działać. Jak się potrafi. Od protestowania po angażowanie się w politykę. Póki wszystko nam wolno. Zgodnie z prawem. Zgodnie z konstytucją. Polecam w imieniu naszej całej Redakcji jako lekturę na weekend.
KONSTYTUCJA
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
z dnia 2 kwietnia 1997 r.
PREAMBUŁA
W trosce o byt i przyszłość naszej Ojczyzny,
odzyskawszy w 1989 roku możliwość suwerennego i demokratycznego stanowienia o Jej losie,
my, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej,
zarówno wierzący w Boga
będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna,
jak i nie podzielający tej wiary,
a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł,
równi w prawach i w powinnościach wobec dobra wspólnego - Polski,
wdzięczni naszym przodkom za ich pracę, za walkę o niepodległość okupioną ogromnymi ofiarami, za kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu i ogólnoludzkich wartościach,
nawiązując do najlepszych tradycji Pierwszej i Drugiej Rzeczypospolitej,
zobowiązani, by przekazać przyszłym pokoleniom wszystko, co cenne z ponad tysiącletniego dorobku,
złączeni więzami wspólnoty z naszymi rodakami rozsianymi po świecie,
świadomi potrzeby współpracy ze wszystkimi krajami dla dobra Rodziny Ludzkiej,
pomni gorzkich doświadczeń z czasów, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane,
pragnąc na zawsze zagwarantować prawa obywatelskie, a działaniu instytucji publicznych zapewnić rzetelność i sprawność,
w poczuciu odpowiedzialności przed Bogiem lub przed własnym sumieniem,
ustanawiamy Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej
jako prawa podstawowe dla państwa
oparte na poszanowaniu wolności i sprawiedliwości, współdziałaniu władz, dialogu społecznym oraz na zasadzie pomocniczości umacniającej uprawnienia obywateli i ich wspólnot.
Wszystkich, którzy dla dobra Trzeciej Rzeczypospolitej tę Konstytucję będą stosowali,
wzywamy, aby czynili to, dbając o zachowanie przyrodzonej godności człowieka,
jego prawa do wolności i obowiązku solidarności z innymi,
a poszanowanie tych zasad mieli za niewzruszoną podstawę Rzeczypospolitej Polskiej.
Rozdział I
RZECZPOSPOLITA
Art. 1.
Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli.
Art. 2.
Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.
(...)
Art. 4.
- Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.
- Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.
(...)
Art. 7.
Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.
Art. 8.
- Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.
- Przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej.
Art. 9.
Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego.
Art. 10.
- Ustrój Rzeczypospolitej Polskiej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej.
(...)
Rozdział II
WOLNOŚCI, PRAWA I OBOWIĄZKI CZŁOWIEKA I OBYWATELA
ZASADY OGÓLNE
Art. 30.
Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.
Art. 31.
- Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.
(...)
Art. 32.
- Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
- Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
(...)
WOLNOŚCI I PRAWA POLITYCZNE
Art. 57.
Każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Ograniczenie tej wolności może określać ustawa.
(...)
OBOWIĄZKI
Art. 82.
Obowiązkiem obywatela polskiego jest wierność Rzeczypospolitej Polskiej oraz troska o dobro wspólne.
Rozdział IV
SEJM I SENAT
Art. 104
(...)
Przed rozpoczęciem sprawowania mandatu posłowie składają przed Sejmem następujące ślubowanie:
"Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej."
Rozdział VIII
SĄDY I TRYBUNAŁY
Art. 173.
Sądy i Trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz.
Pełną treść Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej znajdziecie tutaj: sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/
Fot. wikipedia.org