Niebawem na ekrany polskich kin wchodzi prezentowany w tym roku w Cannes „Podwójny kochanek” – najnowszy film François Ozona. To dobry moment, by przyjrzeć się sylwetce twórcy, który jest obecny w europejskim kinie od lat 90. 

W „Podwójnym kochanku” dostajemy historię młodej dziewczyny – Chloé, która zakochuje się w swoim psychiatrze. Mężczyzna łamie zasady etyki zawodowej i wiąże się z pacjentką. Z czasem Chloé zaczyna odkrywać coraz bardziej mroczne tajemnice swojego partnera. Wręcz freudowski thriller erotyczny Ozona to kolejny obraz, w którym francuski reżyser eksploruje swoje obsesje, umieszczając na ekranie tematy, które są obecne w jego twórczości od lat. Opowiada o seksualności, która nieposkromiona, może zarówno dodać siły i wyzwolić kreatywność, jak i zawieść bohaterów w ciemne zakamarki człowieczeństwa. O tożsamości, która nie jest raz na zawsze zdefiniowana, ulega licznym przekształceniom, a poza tym potrafi prezentować się zupełnie inaczej w warstwie pozorów, a zgoła inaczej w swojej prawdziwej formie. O naturze ludzkiej, która wyzwolona z narzucanych przez społeczeństwo schematów wymyka się poprawności. O śmierci, która jest najwyższą siłą, choć u Ozona jest równie fascynująca, co nieodzownie związana z życiem fizyczność. Oto clou twórczości Francuza, który mimo ciągłego wracania do tych samych motywów, potrafi zaskoczyć widza tym, co zobaczy na ekranie.

W „Letniej sukience” (1996) Francuz pokazał młodego geja, który po przygodzie z dziewczyną nosi jej sukienkę. W obrazie „Sitcom” (1998) opowiedział o rodzinie, która na pierwszy rzut oka wydawała się idealna, ale z czasem widz poznawał liczne perwersje jej członków. W brutalnym, kontrowersyjnym filmie „Kryminalni kochankowie” (1999) Ozon sportretował dwójkę morderców, którzy zostali uwięzieni przez mieszkającego w lesie samotnika starającego się za wszelką cenę zaspokoić wszystkie swoje erotyczne fantazje. W „Kroplach wody na rozpalonych kamieniach” (2000) opowiedział o tragicznym miłosnym trójkącie. W „Pod piaskiem” (2000) z genialną Charlotte Rampling zobrazował cierpienie żony, która nie może pogodzić się ze zniknięciem męża i wciąż zachowuje się tak, jakby mężczyzna był obok.

1 Francois Ozon

Podwójny kochanek

W roku 2002 Ozon udowodnił, że jest mistrzem tworzenia kobiecych portretów i zyskał międzynarodową sławę za sprawą czarnej komedii kryminalnej z elementami musicalu. W filmie „8 kobiet” wystąpiły sławy francuskiego kina – Fanny Ardant, Emmanuelle Beart, Danielle Darrieux, Cathering Denuve, Isabelle Huppert, Virgine Ledoyen, Firmine Richard i Ludivine Sagnier. Każda z granych przez nie bohaterek mogła okazać się morderczynią. W „Basenie” (2003) również skupił się na kobietach i sile seksualności, pokazując dojrzałą pisarkę, której brak natchnienia i młodą, niepokorną córkę wydawcy, dla której nie ma granic nie do przekroczenia.  

W „Czasie, który pozostał” (2005) Ozon znów wrócił do tematu śmierci i sportretował nieuleczalnie chorego fotografa. W „Schronieniu” (2009) przedstawił młodą dziewczynę, która po tragicznej śmierci swojego chłopaka dowiaduje się, że jest w ciąży. „Młoda i piękna” (2013) to natomiast kolejna historia o seksualności, tym razem dorastającej dziewczyny z dobrego domu, która decyduje się zostać ekskluzywną prostytutką. W obecnym teraz na ekranach polskich kin „Frantzu” (2016) Ozon znów mówi o tajemnicach i tym, jaki wpływ mają na życie.

Motywy w filmach Ozona pozostają więc w zasadzie niezmienne, wciąż powracają jak powtarzające się w piosence po raz kolejny akordy, ale na szczęście Francuz za każdym razem każe nam zwrócić uwagę na inne odcienie tych dźwięków. Krytycy ze względu na mistrzowską umiejętność budowania napięcia i zmysł obserwacji porównują Ozona do Hitchcocka. Ze względu na brak zahamowań przed pokazywaniem różnorodnych perwersji i ciemnej strony ludzkiej natury do Pasoliniego. Za niechęć do burżuazji i jej kłamliwych rytuałów do Buñuela i znów Pasoliniego. Ze względu na doskonałą umiejętność portretowania kobiet i dużą ilość wątków homoseksualnych w twórczości do Almodóvara. Lista porównań jest jednak znacznie dłuższa – pojawia się na niej również Jean Renoir, Rainer Werner Fassbinder, Max Ophüls, Arthur Penn, a nawet Woody Allen. Jednocześnie pewne jest, że Ozon to jeden z nielicznych twórców tak konsekwentny w budowaniu własnego stylu, tak wierny –  właściwie już od pierwszych swoich filmów – własnej wizji kina i tematom, które go frapują. Ze względu właśnie na tę konsekwencję to kino autorskie przez duże „A”, a jednocześnie potrafiące przyciągnąć do kin szeroką publiczność.

2 Francois Ozon

Podwójny kochanek

5 Francois Ozon

François Ozon

Fot. materiały prasowe