Były już zdjęcia we wnętrzach Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie (kolekcja FACES), w tak zwanym Domu Chemika, czyli Puławskim Ośrodku Kultury (kolekcja HER) i Audytorium Chemii Uniwersytetu Wrocławskiego (kolekcja MOLECULE). Teraz Natalia Siebuła wraz z fotografem Piotrem Czyżem i stylistą Mateuszem Kołtunowiczem zabiera nas do Kielc, na Dworzec PKS (zaprojektowany przez Edwarda Modrzejewskiego), który przechodzi właśnie modernizację, w wyniku której budynek, jaki poznajemy dzięki kampanii, przejdzie do historii. „ADDIO” to więc forma pożegnania – pełnego nostalgii, ale i wibrującego kolorem. Siebuła jak zwykle czerpie inspiracje z przeszłości, ale nie zatapia się w niej – poprzez kroje i wzory prezentowanych ubrań odwołuje się do mody vintage, ale nadaje kolekcji współczesny, minimalistyczny rys.
Co znajdziemy w „ADDIO”? Oversizowe białe koszule ozdobione wzorem ze zduplikowanym logotypem marki i wodną plamką autorstwa Małgorzaty Jagielskiej, klasyczne lniano-wełniane spodnie w kant, plisowane sukienki z łączonych tkanin o deseniach w groszki przywodzące na myśl lastryko zdobiące kielecki dworzec. Są oczywiście również wariacje na temat kimona – formy już charakterystycznej dla projektantki.
Tym razem muzami Siebuły zostały aż cztery dziewczyny – reżyserka Emi Buchwald, ilustratorka Katarzyna Worek, studentka wzornictwa Małgorzata Dąbek i związana z branżą restauracyjną Paulina Serwatka. „ADDIO” to kolejny przykład kolekcji, w której panuje idealna synergia – tu wszystko ma swoje miejsce i gra ze sobą dokładnie tak, jak powinno. Autentyczne, pełne naturalności, ale i wyraziste bohaterki sesji, modernistyczne wnętrze niosące za sobą setki historii, ubrania, które subtelnie nawiązują do przeszłości, piękne zdjęcia. Siebuła jest konsekwentna – nie tylko w obranej estetyce, ale i chęci przekazywania wraz z każdą kolekcją dopracowanej w każdym szczególe opowieści – i za to ją uwielbiamy.
Fot. materiały prasowe