W mitologii greckiej boginią oraz uosobieniem Księżyca była Selene (utożsamiana z rzymską Luną). Już wtedy Księżyc reprezentował to, co wieczne, ciemną i jasną stronę rzeczywistości oraz pełnię kobiecości. Co miesiąc przechodzimy przez wszystkie pory roku w naszym ciele. Kobieca natura przeżywa te same cykle co ziemska przyroda i Księżyc.

Więcej o naszej relacji z Księżycem będzie można dowiedzieć się właśnie za sprawą wspomnianego projektu Lunarium. Wraz z nadejściem wiosny startuje akcja crowdfundingowa, dzięki której dziewczyny będą mogły stworzyć workbook LUNA, który pomoże każdej z nas w śledzeniu wpływu Księżyca na nasz kobiecy cykl. Na stronie LUNARIUM możecie zapisać się do newslettera, dzięki któremu będziecie na bieżąco z działaniami dziewczyn, a oprócz tego dostaniecie przedsmak workbooka i będziecie mogły zacząć swoją księżycową przygodę już dziś.

Workbook LUNA ma pomóc w obserwacji zmian naszego cyklu wraz ze zmianami faz Księżyca. Każdego dnia możecie opisać w nim swoje samopoczucie w dowolny sposób, czas jest wyrażony w postaci moon mandali. Jedna mandala to jeden miesiąc księżycowy, który trwa 29 dni. Oprócz tego w LUNIE znajdziecie też miejsce na zapisywanie istotnych dla was kwestii związanych z księżycową podróżą, ilustracje oraz teksty autorstwa Dobrawy i Samii. Zapytałam dziewczyny o Księżyc, jego wpływ na ich życie oraz o to, jakie plany mają w związku z Lunarium.

5 lunarium 

Skąd się znacie i od czego zaczęło się Lunarium?

Dobrawa: Znałam Samię z opowieści przyjaciół i od początku czułam, że nasze drogi w jakiś sposób się połączą. Gdy się spotkałyśmy, oświetlała nas pełnia w Wodniku. Od dawna miałam intencję, aby spotkać osobę z łatwością operującą słowem, z którą mogłabym współtworzyć projekty. Szybko okazało się, że nasze poszukiwania są zbieżne i projekt sam zaczął się realizować. Jest to bardzo żywy proces, dużo się uczymy, weryfikujemy pomysły, odkrywamy nowe wyzwania i cały czas się adaptujemy. Na początku głównie wymieniałyśmy się inspiracjami, aż powolutku zaczęło się wyłaniać Lunarium. Większość komunikacji odbywa się na odległość, ponieważ dużo podróżujemy, każda w inną stronę świata.

Samia: Znamy się od zeszłego lata i od razu zaczęłyśmy proces twórczy – tak jakbyśmy czekały na siebie i na odpowiedni moment w naszych życiach. Po kilku pierwszych rozmowach zauważyłyśmy uderzające podobieństwa i różnice, które sprawiły, że nasza współpraca przebiega bardzo przyjemnie. Różnice tak naprawdę dają nam możliwość dopełnienia siebie nawzajem. Lunarium zaczęło się od tego, że Dobrawa stworzyła moon mandalę i szybko doszłyśmy do wniosku, że chcemy stworzyć coś nie tylko dla siebie, ale również dla bliskich nam kobiet. Później dojrzał w nas pomysł na wyjście dalej w świat ze swoimi pomysłami. I tak od zeszłego lata nasz projekt rozwija się, nabiera tempa i sięga coraz dalej w świat!

 3 lunarium

Jakie jest wasze połączenie z samym księżycem?

Dobrawa: Ze względu na Lunarium stanowi dla nas bardzo mocny zewnętrzny punkt odniesienia, jesteśmy z nim w stałym kontakcie, a w zasadzie to z nią, z Luną. Pełnia to dla nas bardzo intensywny, często niełatwy moment. Praca nad projektem schodzi wtedy na drugi albo i trzeci plan. Ciągle obserwujemy nasze połączenie a z każdym nowym cyklem jest ono coraz głębsze i bardziej świadome. Luna jest z nami na co dzień.

Pełnia to bardzo intensywny moment, bardzo naładowany, możemy odczuwać skrajne emocje, bezsenność, ale to, w jakim jesteśmy wtedy momencie naszego cyklu, jest kluczowe, ponieważ naszym zdaniem to cykl menstruacyjny jest z nami najbliżej i najbardziej na nas oddziałuje. 

Czy to prawda, że gdy dziewczyny żyją ze sobą jakiś czas w jednym miejscu to ich okresy zgrywają się ze sobą w czasie? Podobno to mit, ale jestem ciekawa, co o tym sądzicie.

Samia: Prawdą jest to, co jest naszym namacalnym doświadczeniem. Obie wielokrotnie doświadczyłyśmy synchronizacji miesiączki z innymi kobietami i jest to bardzo piękne przeżycie. Jednak nie wypowiemy się w imieniu wszystkich kobiet na Ziemi (śmiech). Jesteśmy złożonymi organizmami, nasze cykle zależą od bardzo wielu czynników. Dzieląc przestrzeń życiową, prowadzimy zbliżony tryb życia, upodabnia się nasza dieta, zwyczaje, podlegamy tym samym czynnikom jak powietrze, którym oddychamy, woda, którą pijemy... Z biologicznego punktu widzenia jest całkiem możliwe, że tak funkcjonują nasze kobiece ciała. Współcześnie żyjemy przy sztucznym oświetleniu, zwłaszcza w nocy. Dawniej, kiedy noc była rozświetlana tylko przez Księżyc, kobiety z większą łatwością synchronizowały się z Księżycem i nie jest to żadna magia, a biologia. Melatonina to hormon, którego wydzielanie jest regulowane przez ilość światła, jaka do nas dociera a nasz cykl to przecież nieustanny przypływ i odpływ hormonów. Tak naprawdę jeszcze wiele nie wiemy o naszych ciałach, więc temat czeka na dalsze naukowe zgłębienie.

 4 lunarium

Czy pełnia ma konkretny wpływ na cykl miesiączkowy? Ma wpływ na koszmary senne oraz jest to bardzo płodny w sny czas?

Dobrawa: Fazy księżyca wpływają na przypływy i odpływy wśród wielu organizmów ziemskich, zarazem takich ogromnych bytów, jakimi są oceany, jak i mniejszych: ludzi, zwierząt, roślin. Jednak cała przygoda zaczyna się, kiedy kobieta odkrywa połączenie swojego cyklu z cyklem księżycowym i zaczyna obserwować siebie w relacji z Księżycem. Każda z nas przeżywa cykl na swój sposób i nie ma jednego wzorca, do którego musimy się dopasować. Podobno nów i pełnia to fazy, kiedy najwięcej kobiet przeżywa miesiączkę, ale nie jest to żadna reguła, do której powinnyśmy dążyć czy też czuć się z tego powodu wyjątkowo lub beznadziejnie, jeśli mamy inaczej. Pełnia to bardzo intensywny moment, bardzo naładowany, możemy odczuwać skrajne emocje, bezsenność, ale to, w jakim jesteśmy wtedy momencie naszego cyklu, jest kluczowe, ponieważ naszym zdaniem to cykl menstruacyjny jest z nami najbliżej i najbardziej na nas oddziałuje.

 

Czy konkretne pełnie Księżyca związane ze znakami zodiaku jak np. miniona pełnia w znaku Panny wpływa szczególnie na panny i ich cykl miesiączkowy? Przyjaciółka napisała, że jej zaczął się dopiero po zniknięciu Księżyca, czyli musiała przeczekać pełnię.

Samia: Szczerze mówiąc to kolejny temat rzeka, który jest bardzo indywidualny i nie czuję się kompetentna, żeby wypowiedzieć się w imieniu wszystkich kobiet. Za to zachęcam do własnych obserwacji, ponieważ tylko w taki sposób będziemy mogły coś stwierdzić. Owszem, Księżyc w konkretnych znakach wyzwala w nas różnego rodzaju procesy. Dla niektórych są one bardziej, a dla innych mniej odczuwalne, ale moim zdaniem nie ma jednej reguły tylko morze możliwości.

 

Czy fazy księżyca można odnosić do swojego życia?

Dobrawa: Jeśli kogoś fascynuje temat Księżyca, to jak najbardziej można zaprosić Lunę do swojej codzienności i współpracować z nią. Konkretne fazy niosą swoją specyficzną energię. Lunarium to nie tylko Księżyc na niebie, ale przede wszystkim Księżyc, który mieszka w naszym ciele. Nasz cykl menstruacyjny jest niejako odwzorowaniem tego, co dzieje się z naszym satelitą podczas wędrówki wokół Ziemi. Mamy swoją osobistą wewnętrzną pełnię, czyli owulację, po której energia maleje i schodzi powoli do wewnętrznego nowiu – czas miesiączki, żeby następnie znowu rosnąć. Dokładnie tak jak obserwujemy to na niebie!

 

Jak śledzić Księżyc?

Dobrawa: Po prostu wypatrywać go na niebie. A jeśli nasze okna nie są skierowane w jego stronę lub pogoda nie pozwala na obserwację, to można również ściągnąć aplikację na telefon. Polecam Phases of the Moon.

1 lunarium 

Jak będzie wyglądał workbook i jakie działania chciałybyście podejmować w ramach projektu?

Samia: Workbook LUNA będzie składał się z 13 moon mandali, jedna mandala odpowiada jednemu miesiącu księżycowemu. To miejsce gdzie można zapisywać swoje obserwacje, monitorować swój cykl w odniesieniu do faz Księżyca. To, jak chcesz wypełnić mandalę, zależy od ciebie, czy to za pomocą słów, pojedynczych haseł czy raczej malując, wybierasz to, co jest ci najbliższe. Oprócz tego będzie też miejsce na notatki, sny, intencje na nów i pełnię, ilustracje i teksty naszego autorstwa. LUNA to bardziej pamiętnik niż kalendarz – takie narzędzie do podróży w głąb siebie, ale jednak w świetle Księżyca. W ramach Lunarium chcemy szerzyć informacje na temat kobiecego cyklu, który jest źródłem naszej mocy i z którego możemy czerpać wiedzę, informacje o nas samych. Wokół projektu tworzy się coraz liczniejsza społeczność kobiet. Bardzo nas to cieszy. To piękny potencjał dzielenia się doświadczeniami i tworzenia siatki wsparcia. Jeśli uda nam się uzbierać kwotę dzięki kampanii crowdfundingowej, to powstanie także strona internetowa, na której będą pojawiać się publikacje skupione wokół tematyki Lunarnej. Workbook jest pierwszą naszą inicjatywą i mamy nadzieję, że zadziała jak efekt domina, popychając nas do kolejnych działań. Chciałybyśmy inicjować spotkania oraz dzielić się naszymi odkryciami.

Fot. materiały prasowe