Element Żeński to pewnie dobrze Wam znana platforma w dziewczyńskim duchu, gdzie można znaleźć interesujące wywiady z najróżniejszymi dziewczynami, tipy dotyczące pielęgnacji, testy kosmetyków, teksty o zdrowiu i cielesności. Monia i Paulina wyznają bliskie nam wartości, więc z przyjemnością śledzimy ich działania oraz korzystamy z ich porad. Kolejnym krokiem, który dziewczyny postanowiły zrobić, było zaprojektowanie majtek, jakich im brakowało. Musimy przyznać, że jeśli chodzi o bieliznę, to komfort liczy się dla nas przede wszystkim. Lubimy koronki, wycięcia i inne bieliźniane eksperymenty, jednak wygoda zawsze wygrywa. Podobnie myślą założycielki EŻ Undies i bliskie im kobiety.

Monika i Paulina mówią, że ich majtki są wygodne, dobrze skrojone i wykonane z wysokiej jakości materiałów bezpiecznych dla miejsc intymnych: „Stworzyłyśmy je z myślą o codziennym komforcie niezależnie od sytuacji. W pracy, w domu, podczas okresu czy uprawiania sportu”.

Na początek założycielki EŻ Undies zdecydowały się (po konsultacjach z innymi dziewczynami) na dwa modele majtek: z wyższym i niższym stanem w kolorze czarnym i beżowym, w rozmiarach XS, S, M, L. Majtki są elastyczne i nie uciskają. Dziewczyny zapewniają, że testowały bieliznę długo i dokładnie, więc ręczą za jej jakości i komfort noszenia. Kolejny ważny aspekt to w 100% etyczna produkcja, o czym możecie dokładnie przeczytać na stronie elementzenski.pl. A majtki pojedynczo lub w dwupakach w różnych konfiguracjach kupicie przez platformę Showroom.pl.

1 ezundies element zenski

Musimy też wspomnieć o kampanii EŻ Undies! Jak widzicie, załączone do artykułu zdjęcia autorstwa Ani Bystrowskiej utrzymane są w ciałopozytywnym duchu. Bohaterkami kampanii zostały znajome Moniki i Pauliny, które zdecydowały się pokazać swoje pupki w majtkach EŻ bez retuszu. Ta sesja, zwłaszcza na polskim podwórku, zdecydowanie się wyróżnia, pokazując kobiecą bliskość i cielesną różnorodność. 

2 ezundies element zenski

[30.01.2019 r.] EDIT po testach majtek EŻ UNDIES: Mam przyjemność nosić wysokie beżowe majtki w rozmiarze S. Miałam je już kilka razy na sobie, a więc i kilka razy prałam (w pralce, w letniej temperaturze z innymi jasnymi rzeczami, nic się z nimi póki co nie dzieje, jeśli chodzi o kolor czy wielkość itp.). Zacznę jednak od początku. Majtki są bardzo miłe w dotyku, więc od razu ma się ochotę w nie wskoczyć. Odcień beżu jest nieco cieplejszy niż na zdjęciach z kampanii, ale ładnie prezentuje się na jasnej skórze chowanej szczelnie przed światem w środku polskiej, mroźnej zimy. Zwraca uwagę także precyzyjne wykończenie. Majtki są porządnie wykonane. I po prostu wygodne. Lubię zarówno wyższe, jak i niższe modele, zimą zwykle wygrywają te pierwsze, zwłaszcza że noszę spodnie i spódnice z wysokim stanem. Więc niby jestem przyzwyczajona do różnych opcji, ale moje ciało źle reaguje, kiedy je coś uciska. Super jest to, że majtki EŻ nie uciskają, po prostu sobie są. W razie czego, kiedy się siada i ciało się naturalnie marszczy, majki można łatwo podciągnąć wyżej czy zsunąć dla większego komfortu. W dodatku materiał, z którego zostały wykonane, przylega do ciała i się nie odznacza i to jest również plus (przynajmniej w przypadku mojego dopasowanego dobrze rozmiaru). Jest niby taki zbity, mięsisty, ale nie gruby. No i jeszcze miła wiadomość-niespodzianka od dziewczyn czeka na metce wszytej w majtki ;).

3 ezundies element zenski

Fot. Ania Bystrowska / materiały prasowe EŻ Undies